Reklama

Reforma procesu karnego: za przeprowadzenie dowodu będzie odpowiadać ten, kto o niego wnosi

Dziś odpowiedź na tak postawione pytanie nie jest jednoznaczna. I niestety każde środowisko raczej wskazuje na siebie. Co więcej, każde ma do pewnego stopnia rację. Nowelizacja to zmienia.

Publikacja: 22.12.2014 08:57

Reforma procesu karnego: za przeprowadzenie dowodu będzie odpowiadać ten, kto o niego wnosi

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Obecnie prokurator kładzie na stół sądu wszystko, co zgromadził w sprawie, wraz ze swoją interpretacją faktów i sporządzonym oskarżeniem. Sąd weryfikuje te ustalenia, przeprowadza te same dowody po raz kolejny, wprowadza nowe i dąży do uzyskania odpowiednie-  komfortu orzeczniczego. W ten sposób często nakładają się na siebie wysiłki dwóch organów o zasadniczo odmiennej roli. Nowelizacja kodeksu postępowania karnego zmienia ten stan.

Za przeprowadzenie dowodu będzie odpowiadać ten, kto o niego wnosi. Co do zasady – będą to strony składające uprzednio wnioski dowodowe, o których dopuszczeniu lub oddaleniu będzie decydował sąd (art. 167 § 1 zd. 1 k.p.k.). Przy tym zachowano jednak podstawy do oddalenia wniosku ze względu na dążenie do przedłużenia postępowania czy uznanie okoliczności za udowodnioną.

Zostaje przy tym wyeksponowana rola tezy dowodowej. Będzie ona podstawą dla sądu w ocenie, czy wniosek dowodowy jest zasadny. Dziś sąd – przynajmniej konstrukcyjnie – rozpoczyna proces, znając sprawę i mając wyrobiony jej wstępny ogląd. Po reformie sąd widzi na początku znacznie mniej i orientuje się w sprawie wraz z rozwojem postępowania dowodowego. Z tego też powodu można przyjąć, że sąd może rozpatrywać wnioski dowodowe stopniowo – dopuszczając najpierw te, które pozwolą rozeznać się w sprawie i lepiej ocenić zasadność kolejnych.

Teza dowodowa tworzy też pewną granicę. Sąd bowiem ma zgodnie z art. 167 § 1 zd. 2 k.p.k. uprawnienie do przeprowadzenia dowodu za stronę, gdy ta jest nieobecna na terminie rozprawy, a dowód na wniosek tej strony został dopuszczony. Tak moim zdaniem należy rozumieć dość nieszczęśliwie ujęte stwierdzenie, że „sąd przeprowadza dowód za stronę". „Sankcją" za przełożenie na sąd tego zadania jest nakaz pozostania w granicach tezy dowodowej. Choć dowód może być wykorzystany szerzej niż tylko „w granicach" tezy dowodowej. Reguły przesłuchania  przecież się nie zmieniają i rozpoczyna się ono od swobodnej wypowiedzi świadka. Z tego też powodu może on ujawnić coś dodatkowego, co nie było wprost objęte zamiarem dowodowym strony, która o jego przesłuchanie wnosiła. Co więcej, w wyniku tej części zeznania – dowód może okazać się korzystny dla przeciwnika procesowego.

Przedstawiona interpretacja regulacji wynika z zasady prawdy. Nie można sposobem sformułowania tezy dowodowej ściśle wyznaczyć, w jakim zakresie dowód ten może być ostatecznie wykorzystany w procesie.

Reklama
Reklama

W następnym odcinku o pewnym wyjątku.

Michał Królikowski, adwokat, były wiceminister sprawiedliwości, associate partner w kancelarii prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy Kto odpowiada za dowodzenie

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama