Przed posiedzeniem, Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedstawiła opinię na temat rządowego projektu zmian w procedurze karnej.
Jednak podczas posiedzenia podkomisji przyjęta została poprawka zgłoszona przez Ministerstwo Sprawiedliwości, która dotyczy istotnych zmian związanych z zasadami prowadzenia tzw. kontroli operacyjnej (m.in. podsłuchów). Poprawka przewiduje, że sądy nie będą miały możliwości uznania za niedopuszczalny dowodu uzyskanego z naruszeniem przepisów lub za pomocą czynu zabronionego (tzw. owoców zatrutego drzewa). Wyjątek od tego zakazu stanowić będą dowody uzyskane w wyniku zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności.
Poprawka ta wychodzi poza zakres projektu – jego pierwotna wersja nie regulowała kwestii tzw. zgody następczej sądu. „To poważnie ogranicza swobodną ocenę dowodów przez sąd" – wskazuje dr Piotr Kładoczny, sekretarz zarządu HFPC. „Naszym zdaniem za niedopuszczalne powinny być uznane np. dowody uzyskane w oparciu o przekroczenie granic prowokacji" – dodaje dr Piotr Kładoczny.
Co więcej, inna poprawka przyjęta przez podkomisję zakłada dodanie art. 168b k.p.k., który z kolei umożliwi prokuratorowi podjęcie decyzji w sprawie wykorzystania dowodu uzyskanego podczas prowadzenia kontroli operacyjnej, który będzie dotyczył popełnienia innego przestępstwa niż tego, które uzasadniało zarządzenie kontroli operacyjnej. Prokurator będzie podejmował decyzję co do wykorzystania takiego dowodu również jeśli dotyczył będzie innej osoby niż tej, która została objęta kontrolą operacyjną.
„Stwarza to okazję do wielu nadużyć" – wskazuje Barbara Grabowska-Moroz, prawniczka HFPC. „W obecnym stanie prawnym decyzję w tym przedmiocie podejmuje niezawisły sąd. Po drugie, zastosowanie tzw. zgody następczej jest możliwe jedynie w przypadku tzw. przestępstw katalogowych czyli tych które umożliwiają prowadzenie kontroli operacyjnej, nie zaś jakichkolwiek przestępstw ściganych z urzędu czy przestępstw skarbowych" – dodaje Barbara Grabowska-Moroz.