Reklama

Kiedy na autostradach od kierowcy nie zostanie na bramce pobrana opłata za przejazd

Za przejazd najszybszymi drogami kierowcy nie będą płacić osobno za każdy ich odcinek. Należność uregulują raz, a właściciele autostrad podzielą się pieniędzmi.

Publikacja: 17.09.2013 09:02

Kiedy na autostradach od kierowcy nie zostanie na bramce pobrana opłata za przejazd

Foto: www.sxc.hu

Ministerstwo Transportu pracuje nad założeniami do nowelizacji ustawy o autostradach płatnych, która ma umożliwić płynny przejazd po płatnych odcinkach najszybszych tras należących do różnych spółek.

Docelowo kierowcy po prostu zapłacą jednej spółce i pojadą bez koniecznych postojów na bramkach do poboru opłat u innych właścicieli autostrad. Podobnie ma być na styku odcinka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z tym, którego właścicielem jest prywatna spółka. Przedsiębiorcy i GDDKiA mają rozliczać się ze sobą.

Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Transportu, tłumaczy, że sposób rozliczeń między spółkami wciąż jest kwestią otwartą.

W założeniach do zmian Ministerstwo Transportu zaznacza, że proponowana regulacja będzie miała duże znaczenie w przyszłości, gdy powstanie więcej autostrad i będą częściej wykorzystywane przez kierowców, a jedna autostrada będzie miała kilku właścicieli. Tak się stanie choćby na trasie A1, gdzie odcinek budowany przez GDDKiA połączy się z innym, który należy do spółki Gdańsk Transport Company.

– Propozycję zmiany oceniam bardzo dobrze i tak naprawdę powinna zostać wprowadzona w życie już od dawna – mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Reklama
Reklama

Jeśli nie zostanie wprowadzona, kierowcy nadal co jakiś czas będą musieli hamować, by na bramkach sięgnąć do portfeli.

Pojawia się jednak jeden problem. Otóż koncesjonariusze i GDDKiA mają różne stawki za przejazd autostradami, co może  spowodować trudności w późniejszych rozliczeniach.

– To nieco skomplikuje nowy system, ale na pewno nie będzie dużych przeszkód w ustaleniu zasad jego funkcjonowania – stwierdza Adrian Furgalski. Dodaje, że z pewnością nie dojdzie do ujednolicenia stawek za przejazd, co ułatwiłoby rozliczanie.

GDDKiA ma niższe stawki, które nie pokrywają wszystkich kosztów związanych z wykorzystywaniem autostrad.  Państwo ma jednak z innych źródeł środki na dopłaty do utrzymania autostrad, a prywatne firmy takiej możliwości nie mają.

etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe

Ministerstwo Transportu pracuje nad założeniami do nowelizacji ustawy o autostradach płatnych, która ma umożliwić płynny przejazd po płatnych odcinkach najszybszych tras należących do różnych spółek.

Docelowo kierowcy po prostu zapłacą jednej spółce i pojadą bez koniecznych postojów na bramkach do poboru opłat u innych właścicieli autostrad. Podobnie ma być na styku odcinka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z tym, którego właścicielem jest prywatna spółka. Przedsiębiorcy i GDDKiA mają rozliczać się ze sobą.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama