Po zmianie prawa w Polsce może pojawić się turystyka egzaminacyjna

Opłaty za uzyskanie prawa jazdy w Polsce mogą się różnić. Popularna może stać się egzaminacyjna turystyka.

Publikacja: 22.02.2023 02:28

Po zmianie prawa w Polsce może pojawić się turystyka egzaminacyjna

Foto: Fotorzepa / Sławomir Mielnik

1 stycznia zmieniły się zasady ustalania opłat za egzaminy na prawo jazdy. Zgodnie z ustawą, która weszła wtedy w życie, podejście do części teoretycznej nie będzie mogło kosztować więcej niż 50 zł (dziś 30 zł).

Egzamin praktyczny na prawo jazdy kategorii AM, A 1, A 2, A, B 1, B, C 1, D 1 lub T albo uprawnienia do kierowania tramwajem nie mogą kosztować więcej niż 200 zł (obecnie 140 zł), a sprawdzenie umiejętności w zakresie uprawnień prawa jazdy kategorii B+E, C 1+E, C, C+E, D, D+E lub D1+E nie może być droższe niż 250 zł (dziś 200 zł).

W rękach samorządów

Nowością od nowego roku jest to, że wysokości opłat nie ustala już minister infrastruktury, tylko miejscowy sejmik województwa drogą uchwały (a takich sejmików mamy 16). Pierwszy z podjęciem uchwały uporał się sejmik śląski. 9 lutego 2023 r. w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego została ogłoszona uchwała nr VI/53/4/2023 Sejmiku Województwa Śląskiego z 30 stycznia 2023 r. w sprawie ustalenia wysokości opłaty za przeprowadzenie egzaminu państwowego na prawo jazdy w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego na terenie województwa śląskiego. Chodzi o WORD-y w Katowicach, Bielsku-Białej i Częstochowie. W uchwale postawiono na najwyższe – ustawowe – stawki. Wejdzie ona w życie 25 lutego. A to oznacza, że w ww. WORD-ach od tego dnia egzaminy będą droższe.

W mazowieckim jest dopiero projekt uchwały, który ma trafić pod obrady 28 lutego. Jeśli wszystko potoczy się bez przeszkód, uchwała (ta też przewiduje maksymalne ustawowe stawki za egzamin) wejdzie w życie 1 kwietnia.

W pozostałych sejmikach trwają prace, więc terminy będą jeszcze bardziej odległe.

Czytaj więcej

Egzaminy na prawo jazdy drożeją. Pierwsze województwa wprowadziły podwyżki

Bez przymusu

Widać zatem, że ceny za egzamin w całym kraju mogą być różne, choćby ze względu na czas podjęcia uchwały. W tych sprawach pojawia się jednak kolejny problem. Otóż każdą uchwałę musi zaakceptować wojewoda. Są miejsca w Polsce, w których w sejmiku przewagę mają przedstawiciele opozycji, a wojewoda jest z PiS. Może więc też zadziałać polityka. Czy może się okazać, że opłaty za egzamin na prawo jazdy w Polsce będą różne?

– Oczywiście, że tak – mówi „Rzeczpospolitej” Tomasz Matuszewski, wicedyrektor WORD w Warszawie. I dodaje, że w przypadku niektórych kategorii prawa jazdy pewnie tak się stanie.

– Sejmiki mają autonomię i nikt nie może im niczego narzucać. Gdyby to robił, narażałby się na zarzuty – uważa.

Opinię o możliwości różnych wysokości opłat potwierdza „Rz” także Jakub Mielczarek ze Związku Województw RP.

– Wystąpiliśmy z rekomendacjami, jak podchodzić do tych spraw, ale co z tego wyniknie, pokaże czas – mówi „Rz”.

Związek Województw postulował wprowadzenie w całej Polsce maksymalnych stawek opłat za egzaminy. Ale to wszystko, co mógł zrobić.

Będzie bałagan? Ruszy turystyka egzaminacyjna? – pytamy Marcina Bula, wieloletniego właściciela szkoły nauki jazdy, dziś już na emeryturze.

– Oczywiście, że tak. Nawet jeśli sejmiki się dogadają, to przez jakiś czas bałagan będzie. Uchwały będą podejmowane, może i blokowane przez wojewodów, w różnych terminach będą wchodzić w życie – mówi „Rz”. I dodaje, że nie sądzi, by kwestia oszczędności kilkudziesięciu złotych spowodowała odpływ od „droższych”, ale swoich ośrodków egzaminowania, do tych tańszych dużo dalej. – Czasem cena dojazdu pokryje różnicę w opłacie za egzamin – uważa.

– Pewności jednak nie mam – zastrzega. – Kiedy pojawiły się dane o zdawalności na prawo jazdy w Polsce, byli kandydaci, którzy jeździli dużo dalej, by tylko zdać egzamin. I wówczas koszty były nieważne.

Jeszcze większym wyzwaniem dla sejmików będzie wydanie nowego aktu prawnego określającego wynagrodzenia egzaminatorów, które nie będą mogły być mniej korzystne niż dotychczasowe warunki. Na ich przygotowanie jest czas do końca czerwca, ale już wiadomo, że nie będzie to prosta sprawa.

Czytaj więcej

Prezydent podpisał ustawę - od 2023 r. droższe egzaminy na prawo jazdy

1 stycznia zmieniły się zasady ustalania opłat za egzaminy na prawo jazdy. Zgodnie z ustawą, która weszła wtedy w życie, podejście do części teoretycznej nie będzie mogło kosztować więcej niż 50 zł (dziś 30 zł).

Egzamin praktyczny na prawo jazdy kategorii AM, A 1, A 2, A, B 1, B, C 1, D 1 lub T albo uprawnienia do kierowania tramwajem nie mogą kosztować więcej niż 200 zł (obecnie 140 zł), a sprawdzenie umiejętności w zakresie uprawnień prawa jazdy kategorii B+E, C 1+E, C, C+E, D, D+E lub D1+E nie może być droższe niż 250 zł (dziś 200 zł).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Rzecznik generalny TSUE o restrukturyzacji Getin Banku: ocenić musi polski sąd
Praca, Emerytury i renty
Rząd ma problem z emeryturami. Trybunał wymusił kosztowne zmiany
Prawo dla Ciebie
Miliony z Funduszu bez konkursów. Eksperci są pewni: Ziobro złamał konstytucję
Podatki
Skarbówka będzie łapać już tylko prawdziwych oszustów
Materiał Promocyjny
Jaki jest proces tworzenia banku cyfrowego i jakie czynniki są kluczowe dla jego sukcesu?
Sądy i trybunały
SN dopuszcza piętrowe wyłączenia sędziów
Płace
Ostatnia taka podwyżka pensji. W przyszłym roku czeka nas rewolucja