Od 19 stycznia 2013 r. przepisy miały być dużo surowsze dla kierowców gromadzących punkty karne. Ponieważ jednak nie udało się rozbudować systemu Centralnej Ewidencji Kierowców i połączyć z innymi, nowy – droższy i dłuższy – kurs poczeka do 2016 r. (projekt przewidujący przesunięcie terminu jest już w Sejmie).
Spokój za 300 zł
Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji z 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego, każdemu kierującemu posiadającemu prawo jazdy dłużej niż rok, który na swoim koncie zgromadził punkty karne (minimum sześć, a maksymalnie 24), przysługuje dziś raz na sześć miesięcy prawo do odpłatnego szkolenia, po którym z jego przepełnionego konta odejmuje się sześć punktów karnych. Warunkiem przystąpienia do szkolenia jest nieprzekroczenie limitu punktów.
Do maksymalnej liczby punktów karnych zaliczane są też te otrzymane przy udziale fotoradaru, a niewpisane jeszcze na konto kierowcy. Jeżeli limit punktów zostanie przekroczony, np. poprzez dodanie punktów otrzymanych za wykroczenie zarejestrowane fotoradarem, którego data była wcześniejsza niż data odbycia kursu, odjęte punkty zostają anulowane, a prawo kierowania pojazdem wstrzymane.
Szkolenie można odbyć na własny koszt w dowolnie wybranym wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego (WORD). Koszt wynosi ok. 300 zł. Zanim skorzystamy ze szkolenia, należy złożyć (lub wysłać pocztą listem poleconym): wypełnioną kartę zgłoszeniową (do pobrania na stronach WORD); kserokopię dowodu osobistego i prawa jazdy; dowód uiszczenia opłaty za szkolenie (wysokość różni się w zależności od WORD w kraju – na stronie internetowej znajdziemy numer konta i konkretną kwotę). Termin szkolenia można ustalić telefonicznie.
Po przekroczeniu 24 pkt kierowca musi zdać egzamin, by odzyskać prawo jazdy. Zanim jednak straci dokumenty, może raz na pół roku przejść kurs, który pozwoli mu zredukować 6 pkt. Przed odbyciem szkolenia lepiej dokładnie ustalić stan konta, a także datę przyznania punktów karnych. Kierowcy muszą pamiętać, że likwidowanych jest sześć najstarszych punktów, a więc warto sprawdzić, czy wkrótce same się nie przedawnią.