Nowe zasady kursów reedukacyjnych kierowców od 2016

Nowe zasady przeprowadzania kursów reedukacyjnych dla kierowców zostały przesunięte do 2016 roku.

Publikacja: 27.12.2012 08:35

Czasem wystarczy jedna pechowa podróż i limit może się okazać wyczerpany

Czasem wystarczy jedna pechowa podróż i limit może się okazać wyczerpany

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Dor Dorota Awiorko-Klimek

Od 19 stycznia 2013 r. przepisy miały być dużo surowsze dla kierowców gromadzących punkty karne. Ponieważ jednak nie udało się rozbudować systemu Centralnej Ewidencji Kierowców i połączyć z innymi, nowy – droższy i dłuższy – kurs poczeka do 2016 r. (projekt przewidujący przesunięcie terminu jest już w Sejmie).

Spokój za 300 zł

Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji z 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego, każdemu kierującemu posiadającemu prawo jazdy dłużej niż rok, który na swoim koncie zgromadził punkty karne (minimum sześć, a maksymalnie 24), przysługuje dziś raz na sześć miesięcy prawo do odpłatnego szkolenia, po którym z jego przepełnionego konta odejmuje się sześć punktów karnych. Warunkiem przystąpienia do szkolenia jest nieprzekroczenie limitu punktów.

Do maksymalnej liczby punktów karnych zaliczane są też te otrzymane przy udziale fotoradaru, a niewpisane jeszcze na konto kierowcy. Jeżeli limit punktów zostanie przekroczony, np. poprzez dodanie punktów otrzymanych za wykroczenie zarejestrowane fotoradarem, którego data była wcześniejsza niż data odbycia kursu, odjęte punkty zostają anulowane, a prawo kierowania pojazdem wstrzymane.

Szkolenie można odbyć na własny koszt w dowolnie wybranym wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego (WORD). Koszt wynosi ok. 300 zł. Zanim skorzystamy ze szkolenia, należy złożyć (lub wysłać pocztą listem poleconym): wypełnioną kartę zgłoszeniową (do pobrania na stronach WORD); kserokopię dowodu osobistego i prawa jazdy; dowód uiszczenia opłaty za szkolenie (wysokość różni się w zależności od WORD w kraju – na stronie internetowej znajdziemy numer konta i konkretną kwotę). Termin szkolenia można ustalić telefonicznie.

Po przekroczeniu 24 pkt kierowca musi zdać egzamin, by odzyskać prawo jazdy. Zanim jednak straci dokumenty, może raz na pół roku przejść kurs, który pozwoli mu zredukować 6 pkt. Przed odbyciem szkolenia lepiej dokładnie ustalić stan konta, a także datę przyznania punktów karnych. Kierowcy muszą pamiętać, że likwidowanych jest sześć najstarszych punktów, a więc warto sprawdzić, czy wkrótce same się nie przedawnią.

Kaskadowy mandat

Dla wielu kierowców zaskoczeniem okazał się pomiar kaskadowy prędkości. Na czym polega? Na wyznaczeniu dodatkowych punktów pomiaru prędkości przed lub za punktem pomiaru automatycznego. Kierowcy świadomi stałego miejsca pomiaru (fotoradarem lub ręcznego) zwalniają tylko w danym miejscu. Kiedy tylko miną taki punkt, natychmiast przyspieszają. Dalej czeka na nich niespodzianka: kolejny pomiar prędkości – fotoradarem lub wideorejestratorem.

Bez postoju na autostradzie

Kolejne odcinki autostrad i dróg ekspresowych oddawane w ostatnim czasie do użytku kuszą tysiące chętnych do przetestowania. Niestety, kierowcy, np. nie mogąc znaleźć zjazdów czy szukając odpoczynku, zatrzymują się na autostradzie. A to, jak zresztą wiele innych czynności dozwolonych na innych drogach, na autostradzie jest zakazane. Jeżeli kierowca się zatrzyma, grozi mu wysoki mandat (wykroczenie z taryfikatora).

Pamiętać też trzeba, że po autostradzie mogą się poruszać wyłącznie samochody i motocykle. Zabrania się poruszania po nich pojazdom jednośladowym (rowerom i motorowerom), ciągnikom, wozom konnym oraz pieszym. Łamanie tych zasad jest niebezpieczne nie tylko dla kierowców, ale także dla innych uczestników ruchu.

Nie do końca korzystna dla kierowców, którym zdarza się złamać prawo, jest też interpretacja drogówki co do dopuszczalnej liczby mandatów wymierzonych podczas jednego zatrzymania. Sprawa jest oczywista, gdy kierowca jednym ciągłym zachowaniem popełnia kilka wykroczeń. Tak np. nie zapina pasów, rozmawia przez telefon i na krótkim odcinku (między skrzyżowaniami o stałej dozwolonej prędkości, np. 70 km/godz.) przekracza prędkość. Wówczas może za to dostać jeden mandat do 1 tys. zł.

Jeśli jednak w grę wchodzi podróż na dłuższym odcinku (w tym bez zapiętych pasów i z telefonem przy uchu) podzielonym skrzyżowaniami i o różnej dopuszczalnej dozwolonej prędkości, a w dodatku wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle, to mandatów może być kilka. Ich suma jest wówczas nieograniczona.

Kara za niepamięć

Minister transportu przygotował założenia do nowej ustawy o szczególnej odpowiedzialności za niektóre naruszenia przepisów ruchu drogowego. Zamierza w nich wprowadzić dwie drogi odpowiedzialności za przekroczenie prędkości: wykroczeniową lub administracyjną.

Pierwsza wchodziłaby w grę, gdy patrol osobiście zatrzyma kierowcę i wystawi mandat albo wykroczenie zostanie ujawnione na zdjęciu, sprawcą nie będzie właściciel auta, ale kierujący wyśle oświadczenie (własnoręcznie podpisane), że to on prowadził samochód. Druga byłaby możliwa, jeśli właściciel auta w ciągu 21 dni od otrzymania przesyłki od straży lub inspekcji się nie odezwie.

W sprawie tych zmian sytuacja jest prosta. Resort przygotował jednak dla kierowców kolejną niespodziankę. Zamierza uzupełnić art. 78 prawa o ruchu drogowym o dwa ustępy. Dziś właściciel auta ma obowiązek wskazać upoważnionemu organowi, kto jeździł jego autem w chwili złapania na przekroczeniu prędkości. Na tym kończą się obowiązki właściciela pojazdu. Jak brzmi propozycja ministra transportu? Chce, by właściciel auta z którego korzysta kilka osób, gromadził informacje o tym, kto i kiedy używa jego samochodu. Wykaz ma prowadzić przez dwa lata.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.lukaszewicz@rp.pl

W trosce o lepsze bezpieczeństwo

- Od 1 listopada do 15 marca będziemy jeździć na bezpiecznych oponach. Kary za brak zimówek nie będą groziły w dni, w których panować będzie dodatnia temperatura.

- Grupa krwi oraz zgoda na pobranie narządów – takie informacje mogą się znaleźć w dowodzie osobistym.

- Pojawić się mają obowiązkowe naklejki na szybę (obok tych z numerem rejestracyjnym) z datą zawarcia ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i badań technicznych.

- Przewiduje się 100-proc. podwyżkę grzywien i mandatów – pierwsze mają być orzekane w widełkach od 40 zł do 10 tys. zł (dziś od 20 zł do 5 tys. zł), drugie – od 40 zł do 1 tys. zł (dziś od 20 zł do 500 zł).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów