Niższe koszty dochodzenia odszkodowań

Dochodzenie odszkodowań za błędy medyczne będzie tańsze i łatwiejsze

Publikacja: 02.02.2011 03:25

Red

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/625669]Rządowy projekt ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta [/link](pdf; 325 KB)[/b] zmieniał się już nieraz. Czeka teraz w Sejmie na drugie czytanie. Ostatnie poprawki w dużej części uwzględniły sugestie zgłoszone w toku konsultacji społecznych.

Proponowane przepisy nadal przewidują opłatę początkową przy złożeniu wniosku do komisji wojewódzkiej ds. orzekania o błędach medycznych. Ma wynieść 200 zł. Jeśli komisja nie orzeknie, że wystąpił błąd, koszty postępowania mogą obciążyć pacjenta. Wysokość tych opłat ma jednak zostać ryczałtowo określona w rozporządzeniu wykonawczym. Należy się spodziewać, że ryczałt będzie utrzymany na stosunkowo niskim poziomie.

Projekt odsyła także do odpowiedniego stosowania art. 102 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2043poz%20296a.asp]kodeksu postępowania cywilnego[/link]. Oznacza to, że w postępowaniu przed komisją w szczególnie uzasadnionych przypadkach możliwe będzie obciążenie wnioskodawcy tylko częścią kosztów – również w sytuacji, gdy komisja nie orzeknie o wystąpieniu błędu medycznego. Podobnie odbywa się to dziś w sądach. Możliwe będzie również nieobciążanie zainteresowanego kosztami w ogóle.

Projektowane w ustawie rozwiązanie kwestii kosztów jest dla pacjentów znacznie bezpieczniejsze niż procedura sądowa. W dzisiejszych postępowaniach przed organami wymiaru sprawiedliwości koszt opinii biegłych bywa bowiem nieprzewidywalny. Rachunek może sięgać kilku tysięcy złotych. Tu natomiast mamy do czynienia ze znanym wcześniej ryczałtem.

Projekt po zmianach ustala także lepszą dla pacjentów definicję błędu medycznego. W pierwszej bowiem wersji była ona rozbudowana i niełatwa do stosowania. Ostatnio przyjęta uproszczona definicja też nie jest wolna od błędów, korzystne jest jednak to, że zrezygnowano z konieczności przypisania konkretnego błędu ustalonej osobie wykonującej zawód medyczny. Ułatwieniem dla poszkodowanego jest fakt, że będzie musiał podać we wniosku tylko dane szpitala.

Projektowane przepisy nakładają na niego także konieczność udowodnienia, że błąd medyczny został popełniony. Zainteresowany będzie musiał wskazać, że jego następstwem jest rozstrój zdrowia, uszkodzenia ciała czy zakażenie.

[i]Autorka jest radcą prawnym, partnerem w kancelarii Budzowska, Fiutkowski i Partnerzy[/i]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr