Urzędnicy NFZ wzięli na celownik ok. 110 tys. osób. Rekordowe kwoty windykuje małopolski oddział Funduszu. Tam placówki medyczne leczyły pacjentów niemających ubezpieczenia zdrowotnego za kwotę ponad 21 mln zł.
Drogie leczenie
Skalę niewiedzy i braku prawa do bezpłatnego leczenia obnażył eWUŚ. W systemie nadal są pomyłki. Biora się one stąd, że cały czas Centralna Baza Ubezpieczonych w NFZ, na której eWUŚ się opiera, jest nieszczelna. ZUS, do którego trafiają składki na ubezpieczenie społeczne, przekazuje do NFZ dane albo nieaktualne, albo z opóźnieniem.
– EWUŚ nie jest miarodajnym narzędziem do sprawdzania ubezpieczenia. Na czerwono wyświetlają się emeryci i renciści, którzy z definicji odprowadzają składkę zdrowotną. Brak ubezpieczenia system sugeruje także w przypadku matek przebywających na długich urlopach wychowawczych – mówi Jacek Krajewski, lekarz rodzinny i prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Większość jest przekonana, że ma ubezpieczenie zdrowotne i o takiej treści składa oświadczenie. Być może niektórzy świadomie składają fałszywe – mówi Jacek Krajewski.
Sami urzędnicy NFZ przyznają, że eWUŚ jako nieubezpieczone pokazuje m.in. kobiety w okresie ciąży, porodu i połogu posiadające polskie obywatelstwo, którym ustawa o świadczeniach zdrowotnych gwarantuje prawo do bezpłatnego leczenia. Tak samo na czerwono wyświetlają się nazwiska młodych ludzi po skończeniu szkoły ponadgimnazjalnej. Nawet jeśli nie podejmują od razu pracy, to ustawa gwarantuje im prawo do darmowego korzystania z opieki medycznej w okresie sześciu miesięcy od dnia zakończenia szkoły lub skreślenia z listy uczniów.
Do grupy nieubezpieczonych, jaką NFZ zweryfikował, należą m.in. osoby w wieku 19–26 lat. Mogą to być studenci, niezgłoszeni przez rodziców do ubezpieczenia zdrowotnego, lub osoby pracujące na umowę o dzieło. Wobec nich szczeciński oddział NFZ wydał już 75 decyzji nakazujących zwrot pieniędzy za leczenie. Dolnośląski oddział NFZ zaś na 850 tys. zł wydał decyzje wobec współmałżonków osób pracujących, niezgłoszonych do ubezpieczenia. Na Mazowszu nieuprawnionymi do bezpłatnego leczenia okazywały się osoby bezrobotne niezarejestrowane w urzędzie pracy czy te, które zakończyły działalność gospodarczą.