Prawo nie chroni studentów przed podwyżkami opłat w akademikach. W rezultacie ceny za pokoje szybują w górę, mimo wciąż marnego standardu wielu z domów studenckich. Studenci muszą liczyć się z podwyżką cen oscylującą w granicach 30% w porównaniu z ubiegłym rokiem, a w niektórych przypadkach nawet wyższą. To jednak wciąż najlepsza opcja dla studenta, który często nie może sobie pozwolić na wynajem mieszkania, nawet dzieląc koszty z koleżanką lub kolegą ze studiów. Co więcej, miejsc w akademikach jest znacząco za mało. Przewodniczący Parlamentu Studentów RP Kewin Lewicki wskazuje, że zakwaterowanie w domach studenckich znajdzie zaledwie 7 proc. polskich studentów.