Na podstawie ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji Rosji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego do życia została powołana tzw. lista sankcyjna, na którą wpisywane są zarówno osoby fizyczne jak i prawne wobec, których stosowane są sankcje ze względu na ich współpracę z Federacją Rosyjską w obliczu wojny w Ukrainie. 

Prócz oficjalnej listy, funckjonuje także tzw. lista wstydu opracowana przez zespół ekspertów przy wsparciu Yale School of Management, która przedstawia wszystkie firmy, które nie zdecydowały się na opuszczenie Rosji bądź zerwanie z nią handlu mimo trwającej wojny, ale nie są wpisane na listę sankcyjną. 

To właśnie na tych dwóch listach swoje badanie opierała KRRiT, które zostało przeprowadzone od 16 kwietnia 2022 roku do 31 marca 2023 r. Objęto nim 170 programów i ponad 1,5 miliona reklam. Podczas monitoringu nie stwierdzono żadnych naruszeń ustawy, co oznacza, że nadawcy nie emitowali reklam "zakazanych" podmiotów. 

Inaczej sytuacja kształtuje się w przypadku firm umieszczonych na liście wstydu - są to m.in. tak rozpoznawalne marki jak Auchan, Decathlon czy Leroy Merlin, z którymi mamy codziennie styczność w przestrzeni publicznej. W przypadku sieci hipermarketów liczba spotów co prawda spadła o 6 proc. w stosunku do okresu 16.04.2021-30.03.2022 r., to Leroy Merlin odnotowało wzrost liczny reklam o 12 proc., a Decathlon aż o 66 proc. 

Czytaj więcej

Wpis na listę sankcyjną blokuje wypłatę pensji