KAS przyznaje: granatnik da się wwieźć, sprawa szefa policji nas nie interesuje

Każdy towar przywożony spoza UE podlega zgłoszeniu organom celnym, choć w przypadku przedmiotów do użytku osobistego, np. upominków, może to być zgłoszenie ustne - wynika z odpowiedzi Szefa Krajowej Administracji Skarbowej na pytanie senatora Krzysztofa Brejzy o możliwość wwiezienia do Polski granatnika.

Publikacja: 23.01.2023 13:17

KAS przyznaje: granatnik da się wwieźć, sprawa szefa policji nas nie interesuje

Foto: DND

Chodzi o głośny incydent z wybuchem granatnika w Komendzie Główny Policji, który na teren Polski przywiózł z Ukrainy szef KGP gen. Jarosław Szymczyk. Twierdził, że granatnik był prezentem od jego ukraińskiego odpowiednika. Podczas przekraczania granicy ukraińsko-polskiej Szymczyk nie zgłosił przewożonej broni. Przeszedł jedynie "kurtuazyjną kontrolę", ponieważ miał dyplomatyczny paszport.

Czytaj więcej

Granatnik komendanta wjechał do Polski po "kurtuazyjnej kontroli"

Próby wyjaśnienia, jak można było wwieźć do Polski niebezpieczną broń podjął się senator Krzysztof Brejza. Zrobił to w trybie interwencji senatorskiej  "w związku z prawdopodobnym ostrzelaniem przez komendanta głównego policji nielegalnie wwiezionym na teren RP granatnikiem przeciwpancernym pomieszczeń Komendy Głównej Policji i narażeniem w ten sposób kilkudziesięciu osób na utratę życia i zdrowia".

Brejza poprosił szefa Krajowej Administracji Skarbowej Bartosza Zbaraszczuka o odpowiedzi na trzy pytania:

1. Czy prowadzone jest jakiekolwiek, w tym dyscyplinarne, postępowanie, ws. wwiezienia na teren RP przez komendanta głównego policji granatnika przeciwpancernego w grudniu ub. roku?

2. Czy wwiezienie uzbrojenia wojskowego, jakim jest granatnik, powinno zostać zgłoszone organom celnym?

3. Czy w związku z niezgłoszeniem faktu wwiezienia tego granatnika prowadzone jest jakiekolwiek inne postępowanie przez służby celne?

Na pytanie 1 i 2 otrzymał negatywne odpowiedzi, co oznacza,  że służby celne nie prowadzą żadnego postępowania po ujawnieniu, że granatnik przekroczył granicę bez jakiejkolwiek kontroli.

Na pytanie, czy wwiezienie uzbrojenia wojskowego powinno zostać zgłoszone organom celnym, szef KAS odpowiedział, że każdy towar przywożony z krajów trzecich tj. spoza UE, podlega zgłoszeniu organom celnym.

"Przy czym różne są formy zgłoszenia celnego. W przypadku podróżnych najczęściej stosowaną formą zgłoszenia celnego jest zgłoszenie ustne lub zgłoszenie poprzez dokonanie innej czynności przewidzianej przepisami prawa celnego" - odpisał Zbaraszczuk.

Wyjaśnił, że towary przywożone w bagażu osobistym mogą być zgłaszane ustnie, jeśli nie mają charakteru handlowego.

"W świetle przepisów unijnych, towarami pozbawionymi charakteru handlowego są towary, których objęcie daną procedurą celną ma charakter sporadyczny i których rodzaj i ilość wskazują, że są przeznaczone do użytku prywatnego, osobistego lub rodzinnego ich odbiorców lub osób je przewożących, bądź te, które są wyraźnie przeznaczone na upominki" - wyjaśnił  szef KAS. 

 "Zgłoszenie celne poprzez dokonanie innej czynności" polega na przejściu zielonym pasem lub "nic do zgłoszenia", jeśli w urzędzie celnym istnieje system dwóch pasów.

Jeśli nie ma systemu dwóch pasów, można przejść przez urząd celny bez dokonywania zgłoszenia. Natomiast w ruchu turystycznym czy przygranicznym "zgłoszeniem celnym poprzez dokonanie innej czynności" będzie  samo przekroczenie granicy.

Senator Brejza uważa, że odpowiedź dowodzi, iż nie ma przeszkód, by wwieźć do Polski granatnik bez formalnego zgłoszenia i kontroli.

Chodzi o głośny incydent z wybuchem granatnika w Komendzie Główny Policji, który na teren Polski przywiózł z Ukrainy szef KGP gen. Jarosław Szymczyk. Twierdził, że granatnik był prezentem od jego ukraińskiego odpowiednika. Podczas przekraczania granicy ukraińsko-polskiej Szymczyk nie zgłosił przewożonej broni. Przeszedł jedynie "kurtuazyjną kontrolę", ponieważ miał dyplomatyczny paszport.

Próby wyjaśnienia, jak można było wwieźć do Polski niebezpieczną broń podjął się senator Krzysztof Brejza. Zrobił to w trybie interwencji senatorskiej  "w związku z prawdopodobnym ostrzelaniem przez komendanta głównego policji nielegalnie wwiezionym na teren RP granatnikiem przeciwpancernym pomieszczeń Komendy Głównej Policji i narażeniem w ten sposób kilkudziesięciu osób na utratę życia i zdrowia".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów