Pacjenci będą musieli dłużej poczekać na karetkę

Już za dwa tygodnie z systemu ratownictwa medycznego zniknie część lekarzy. Chorzy mogą mieć kłopoty z uzyskaniem pomocy.

Publikacja: 13.12.2017 06:29

Pacjenci będą musieli dłużej poczekać na karetkę

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

W najbliższym czasie dwa razy niekorzystnie dla pacjentów zmienią się przepisy dotyczące pogotowia ratunkowego. Od 1 stycznia 2018 r. w karetkach będą mogli jeździć wyłącznie lekarze ze specjalizacją w ratownictwie medycznym lub tacy, którzy do końca roku rozpoczęli szkolenie w tym zakresie. W połowie roku natomiast ma wejść w życie nowelizacja, która przewiduje nacjonalizację ratownictwa medycznego. Z systemu zniknie więc ponad 100 karetek prywatnych firm.

Niedoszacowane skutki

Na pytania związkowców i pracodawców z branży medycznej odpowiadał we wtorek Mateusz Komza, dyrektor Departamentu Ratownictwa Medycznego i Obronności w Ministerstwie Zdrowia. Z informacji, jakie przedstawił na na posiedzeniu zespołu ochrony zdrowia Rady Dialogu Społecznego, wynika, że ministerstwo szacuje obecnie skutki tej zmiany przepisów. Od wojewodów ciągle spływają dane w tym zakresie.

– Z naszych obecnych informacji wynika, że od Nowego Roku ubędzie tylko 91 etatów lekarskich w specjalistycznych zespołach ratownictwa medycznego – uspokajał Komza.

– W województwie świętokrzyskim w związku ze zmianą przepisów od Nowego Roku wypadnie 40 z 300 lekarzy jeżdżących karetkami specjalistycznymi – odpowiedział Jacek Gawłowski, ratownik medyczny, ekspert NSZZ „Solidarność". – Często są to lekarze z ogromnym stażem, którzy zostaną zastąpieni przez ratowników medycznych po dwuletnim szkoleniu i bez doświadczenia w pracy w pogotowiu ratunkowym.

Problem wynika z art. 57 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, który tylko do końca tego roku dopuszcza, aby w załodze karetki pogotowia jeździł lekarz bez specjalizacji, a tylko z 3000 godzin doświadczenia w wykonywaniu zawodu, m.in. w szpitalnym oddziale ratunkowym, zespole ratownictwa medycznego. Chodzi o to, że obecnie tylko lekarz może stwierdzić zgon. Gdy zmaleje liczba karetek specjalistycznych, lekarze będą musieli jeździć po kilkaset kilometrów dziennie po całym województwie, by zajmować się wyłącznie takimi przypadkami. A wszystko wskazuje, że nowelizacja, która rozszerzy uprawnienia ratowników, wejdzie w życie dopiero w połowie roku, bo dopiero trafiła do Sejmu.

Czas na nacjonalizację

Pytania pracodawców wywołał zapis zawarty w małej nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Przewiduje zmianę art. 32 w ust. 1 pkt 2 ustawy, w myśl której już w połowie przyszłego roku z systemu ratownictwa medycznego znikną prywatne podmioty. Najbardziej uderzy to w polsko-duńską firmę Falck. Z wyjaśnień przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia wynika, że nie powinno być problemów z przejęciem zatrudnionych w tej firmie, nie powstanie więc kolejna luka w ratownictwie.

Opinia

dr Anna Banaszewska, Kancelaria Prawo Gospodarka Zdrowie, pełnomocnik Falck Medycyna

Tak zwana mała nowelizacja rozporządzenia o systemie wspomagania dowodzenia państwowego ratownictwa medycznego wraz z dodaną 28 listopada 2017 r. autopoprawką ministra zdrowia wprowadzającą upaństwowienie systemu została zaakceptowana przez Radę Ministrów w trybie obiegowym i skierowana do Sejmu. Pierwotnie przepis eliminujący prywatnych przedsiębiorców znajdował się w tzw. dużej nowelizacji i został skrytykowany przez UOKiK i MSZ jako ograniczający konkurencję i niezgodny z przepisami UE. Analiza procesu legislacyjnego wskazuje, że MZ, wprowadzając autopoprawkę, nie załączył wskazanych opinii i nie poddał projektu wraz z autopoprawką ponownej konsultacji. W rezultacie powstaje ryzyko, że członkowie rządu nie mieli szansy zapoznania się z negatywnymi opiniami MSZ i UOKiK. Dodatkowo finansowa ocena skutków regulacji nie zawiera kosztu odszkodowania, jakie Polska będzie zobowiązana wypłacić Danii na podstawie umowy międzynarodowej o wzajemnym popieraniu inwestycji, zakupu ambulansów i wyposażenia baz, które obecnie pokrywa duński przedsiębiorca Falck. Czy ten koszt jest istotny? Wydaje się, że w związku z chronicznym brakiem pieniędzy w ochronie zdrowia odpowiedź brzmi: tak.

W najbliższym czasie dwa razy niekorzystnie dla pacjentów zmienią się przepisy dotyczące pogotowia ratunkowego. Od 1 stycznia 2018 r. w karetkach będą mogli jeździć wyłącznie lekarze ze specjalizacją w ratownictwie medycznym lub tacy, którzy do końca roku rozpoczęli szkolenie w tym zakresie. W połowie roku natomiast ma wejść w życie nowelizacja, która przewiduje nacjonalizację ratownictwa medycznego. Z systemu zniknie więc ponad 100 karetek prywatnych firm.

Niedoszacowane skutki

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego