Rekrutacja do przedszkoli jak totolotek - wyrok WSA

Komisja rekrutacyjna w placówce dla dzieci sama może wybrać, kogo przyjąć.

Aktualizacja: 06.04.2021 08:07 Publikacja: 05.04.2021 19:53

Rekrutacja do przedszkoli jak totolotek - wyrok WSA

Foto: Fotorzepa / Sławomir Mielnik

Zastosowanie przez komisję rekrutacyjną losowania lub alfabetycznego wyboru kandydatów do publicznego przedszkola jest zgodne z prawem i nie narusza zasad naboru. Takie jest sedno wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Syn skarżących nie został przyjęty do wybranej placówki z powodu braku wolnych miejsc. W postępowaniu rekrutacyjnym uzyskał 162 pkt, które uprawniały do przyjęcia, ale taką samą liczbę punktów uzyskało więcej dzieci, niż było wolnych miejsc. Ostatecznie o tym, kto został przyjęty, rozstrzygnął losowo system informatyczny. Zdaniem rodziców w prawie oświatowym nie ma przepisów uzasadniających losowanie jako formę naboru. Nie przewiduje jej również prawo miejscowe – uchwała rady miasta, w którym mieszkają.

Czytaj też: Rusza rekrutacja do przedszkoli. Kryteria naboru tylko zgodnie z prawem

Sąd jednak oddalił skargę rodziców. Zgodnie z prawem oświatowym dzieci do publicznych przedszkoli są przyjmowane na wniosek rodzica po przeprowadzeniu postępowania rekrutacyjnego, w którym można wykorzystywać system informatyczny.

O przyjęciu dziecka decyduje dyrektor placówki. Proces rekrutacji do publicznego przedszkola odbywa się w dwóch etapach. W pierwszym brane są pod uwagę kryteria wymienione w art. 131 ust. 2 pkt 1–7 ustawy – Prawo oświatowe (m.in. niepełnosprawność w rodzinie czy wielodzietność). W razie równorzędnych wyników przeprowadzany jest drugi etap rekrutacji. Brane są wówczas pod uwagę kryteria określone przez organ prowadzący.

Zgodnie z prawem oświatowym powinny one zapewniać jak najpełniejszą realizację potrzeb dziecka i jego rodziny, zwłaszcza gdy rodzice albo rodzic samotnie wychowujący kandydata muszą pogodzić obowiązki zawodowe z obowiązkami rodzinnymi, oraz lokalnych potrzeb społecznych. Takich samorządowych kryteriów nie może być więcej niż sześć.

Zdaniem sądu losowanie nie było elementem procesu rekrutacyjnego. Zakończył się on w momencie ogłoszenia listy kwalifikacyjnej, która obejmowała więcej osób niż miejsc. Dalszego typowania ustawa już nie wskazuje. Przewiduje natomiast możliwość wykorzystania systemu informatycznego (art. 130 ust. 7).

Zdaniem sądu w rozpatrywanej sprawie nie wprowadzono żadnych dodatkowych kryteriów ani kolejnego etapu rekrutacji. A przyjęcie dziecka, przy spełnieniu tych samym kryteriów, ustawodawca pozostawił do uznania komisji rekrutacyjnej i dyrektora przedszkola. To komisja według uznania – osobiście lub przy wykorzystaniu systemu informatycznego – wybiera kandydatów przyjętych do przedszkola z listy dzieci posiadających taką samą liczbę punktów uzyskanych w procesie rekrutacji.

Zastosowanie w tej sytuacji przez komisję rekrutacyjną losowania, wyboru alfabetycznego czy programu komputerowego było dopuszczalne i nie stanowiło pozaustawowego kryterium rekrutacji.

Sąd podkreślił też, że nie jest powołany do unieważnienia postępowania rekrutacyjnego. Poza granicami sprawy pozostaje też kwestia przygotowania bądź nieprzygotowania odpowiedniej liczby miejsc w przedszkolach.

Orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach jest sprzeczne z orzecznictwem innych sądów. Wcześniejsze wyroki ograniczały kompetencje komisji. Zgodnie z nimi komisja nie może sama wprowadzić dodatkowych kryteriów rekrutacyjnych ani też przeprowadzić losowania (sygn. akt: II SA/Op 286/20, II SA/Go 258/20).

Zastosowanie przez komisję rekrutacyjną losowania lub alfabetycznego wyboru kandydatów do publicznego przedszkola jest zgodne z prawem i nie narusza zasad naboru. Takie jest sedno wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Syn skarżących nie został przyjęty do wybranej placówki z powodu braku wolnych miejsc. W postępowaniu rekrutacyjnym uzyskał 162 pkt, które uprawniały do przyjęcia, ale taką samą liczbę punktów uzyskało więcej dzieci, niż było wolnych miejsc. Ostatecznie o tym, kto został przyjęty, rozstrzygnął losowo system informatyczny. Zdaniem rodziców w prawie oświatowym nie ma przepisów uzasadniających losowanie jako formę naboru. Nie przewiduje jej również prawo miejscowe – uchwała rady miasta, w którym mieszkają.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe