Nowy instytut dla rodzin za 30 mln zł

Posłowie PiS proponują powołanie instytucji interweniującej w interesie rodzin w postępowaniach sądowych i urzędowych.

Publikacja: 04.11.2021 17:19

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Do Sejmu wpłynął właśnie poselski projekt przewidujący powołanie zupełnie nowego Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii. Jego sprawozdawcą jest poseł Bartłomiej Wróblewski, współautor głośnego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów aborcyjnych i kandydat na rzecznika praw obywatelskich.


Z sejmowego opisu projektu wynika, że instytut ma się zajmować kompleksowymi studiami nad procesami w sferze demografii w jej społeczno-kulturowym kontekście, zwłaszcza w prowadzeniu badań naukowych nad demografią oraz wypracowaniem odpowiednich rekomendacji z nich wynikających. 


Czytaj więcej

Sąd: zasad wsparcia młodzieży z ustawy nie należy zmieniać

Z lektury projektu wynika jednak, że będzie on miał dużo szersze uprawnienia, w tym także do ingerowania w toczące się procesy sądowe i postępowania administracyjne.

Prezes jak prokurator podejmie interwencje


W myśl art. 11 projektowanej ustawy prezes instytutu będzie mógł np. żądać wszczęcia postępowania w sprawach cywilnych dotyczących rodzin oraz w sprawach rodzinnych, w szczególności ze stosunków między rodzicami a dziećmi, dotyczących wykonywania władzy rodzicielskiej. Będzie też mógł brać udział w toczącym się już postępowaniu – na prawach przysługujących prokuratorowi, a także zwracać się o wszczęcie postępowania administracyjnego, wnosić skargi do sądu administracyjnego i uczestniczyć w tych postępowaniach o świadczenia z budżetu państwa i od samorządu terytorialnego.


Prezes instytutu będzie mógł występować do właściwych organów z wnioskami o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w sprawach dotyczących praw rodziny, a także żądać od organów władzy publicznej, organizacji lub instytucji złożenia wyjaśnień, udzielenia informacji lub udostępnienia akt i dokumentów w sprawach dotyczących rodzin, w szczególności ze stosunków między rodzicami a dziećmi, dotyczących wykonywania władzy rodzicielskiej, a także wpływających na sytuację materialną i bytową rodziny. Prezes PIRD będzie też mógł brać udział w postępowaniach przed TK dotyczących praw rodziny i występować do Sądu Najwyższego z wnioskiem o rozstrzygnięcie rozbieżności przy wykładni przepisów dotyczących praw dziecka. 


– Instytut stanowi połączenie dwóch koncepcji. Z jednej strony instytucji badawczej i tworzącej propozycje polityki społecznej i demograficznej, a z drugiej rzecznika praw rodziny. Zależy nam na tym, aby była to instytucja odsunięta od bieżącej polityki i rządu – mówi „Rz” Barłomiej Wróblewski, poseł PiS, sejmowy sprawozdawca projektu. – Liczymy, że w Radzie Instytutu pojawi się szeroka reprezentacja wszystkich środowisk, w tym także opozycji. Inaczej instytut nie spełni pokładanych w nim nadziei. A wyzwań, jakie przed nami stoją, w tym w zakresie demografii, jest sporo i bez takiej wyspecjalizowanej jednostki trudno będzie im sprostać. 


Spora struktura

Instytutem ma kierować prezes wskazany przez dziewięcioosobową radę. W jej skład, na siedmioletnią kadencję, wejdą dwie osoby powoływane przez prezydenta, pięciu przedstawicieli Sejmu i dwóch Senatu. Zostaną w nim powołane m.in. departamenty: kultury, mediów i edukacji, badań i analiz, współpracy zagranicznej, współpracy z samorządami i organizacjami pozarządowymi. 


Powołanie i funkcjonowanie instytutu ma kosztować 30 mln zł. 


Etap legislacyjny: przed pierwszym czytaniem w Sejmie

Co wynika z projektu

Szerokie uprawnienia nowej instytucji

Zadania Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii to m.in.:


- zbieranie, gromadzenie, opracowywanie oraz udostępnianie organom władzy publicznej informacji o zjawiskach i procesach demograficznych, społecznych i kulturowych w Polsce, m.in. prognozowanie stanu i struktury ludności oraz procesów demograficznych obejmujących reprodukcję ludności, w tym małżeńskość, dzietność i umieralność [pisownia oryginalna – przyp. red.];


- monitorowanie i analizowanie obszaru komunikacji społecznej oraz edukacji publicznej pod względem ich wpływu na procesy demograficzne i procesy w obszarze rodziny;


- tworzenie rozwiązań, monitorowanie i ewaluacja, a także formułowanie wniosków dotyczących polityki rodzinnej i demograficznej;


- opiniowanie projektów ustaw i rozporządzeń pod względem ich wpływu na sytuację rodzin oraz procesy demograficzne;

- wszczynanie oraz uczestnictwo w postępowaniach sądowych i administracyjnych dotyczących praw rodziny lub dzieci.

Do Sejmu wpłynął właśnie poselski projekt przewidujący powołanie zupełnie nowego Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii. Jego sprawozdawcą jest poseł Bartłomiej Wróblewski, współautor głośnego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów aborcyjnych i kandydat na rzecznika praw obywatelskich.


Z sejmowego opisu projektu wynika, że instytut ma się zajmować kompleksowymi studiami nad procesami w sferze demografii w jej społeczno-kulturowym kontekście, zwłaszcza w prowadzeniu badań naukowych nad demografią oraz wypracowaniem odpowiednich rekomendacji z nich wynikających. 


Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a