W ustawach i rozporządzeniach związanych z ochroną zdrowia są luki prawne, które często tworzą sytuacje kłopotliwe dla chorych i ich najbliższych. Przykładem niech będzie rozporządzenie o dokumentacji medycznej.
Kłopot rodziny
– Często skarżą się rodziny, które nie mają prawa dostępu do dokumentacji medycznej po śmierci najbliższych. Zmarli nie zdążyli wcześniej wyrazić woli i upoważnić nikogo do wglądu w ich historię choroby. Polska i Niemcy mają jedne z najbardziej rygorystycznych przepisów – mówi Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta.
Ministerstwo Zdrowia znalazło sposób na złagodzenie rygorów, nałożyło jednak kolejne. Przygotowało rozporządzenie, które zobowiązuje każdego lekarza rodzinnego do zebrania specjalnych oświadczeń od pacjentów. Mają wskazać w nich, komu ewentualnie personel medyczny powinien przekazać informacje o stanie ich zdrowia. Zaznaczą też, kto może mieć wgląd w ich dokumentację medyczną, a w razie konieczności wyrazić za nich zgodę na leczenie.
Do końca czerwca oświadczenia musi zgromadzić każda placówka służby zdrowia. Lekarze rodzinni odwiedzą swoich chorych w domach.
Nie każdy chory może chcieć, aby rodzina miała po jego śmierci wgląd do historii choroby