Recepty na telefon legalne

Resort zdrowia przygotuje interpretację i wskaże, że lekarze mogą przepisywać recepty przewlekle chorym komunikując się z nimi na odległość

Aktualizacja: 21.04.2011 04:58 Publikacja: 21.04.2011 03:00

Recepty na telefon legalne

Foto: www.sxc.hu

Wczoraj, 20 kwietna w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie Ewy Kopacz z lekarzami i Porozumieniem Zielonogórskim. Ustalono, że w przyszłym tygodniu strony wspólnie opracują jednoznaczną i ostateczną interpretację art. 42 i 45 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz rozporządzenia o receptach.

Bez wizyty

– Ministerstwo zgadza się z nami, by w interpretacji wskazać, że pacjent, który od dawna leczy się na tę samą chorobę, nie musi za każdym razem umawiać się na wizytę po receptę, bo tę lekarz może mu wystawić na telefoniczną prośbę – mówi „Rz" Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. Dodaje, że pisemne oświadczenie ukaże się na stronie internetowej resortu. Spotkanie jest efektem sporu, jaki toczy się między lekarzami a Narodowym Funduszem Zdrowia od początku  marca.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu przychodnie zaczęły odmawiać wystawiania chorym recept na telefon. Wstrzymanie tej praktyki było spowodowane komunikatem, który zamieścił na swojej stronie mazowiecki oddział NFZ. Jego stanowisko poparły inne oddziały wojewódzkie. Powołując się na ustawę o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, fundusz poinformował, że przed wystawieniem recepty na leki refundowane medyk powinien osobiście zbadać pacjenta. W przeciwnym razie powoduje nienależną choremu refundację z pieniędzy publicznych. Fundusz może wówczas nałożyć na niego kary finansowe lub w ogóle odebrać mu prawo wystawiania recept refundowanych.

W odpowiedzi na działanie funduszu larum podnieśli lekarze i przewlekle chorzy pacjenci (cukrzycy, astmatycy itd.), którzy musieli zacząć w marcu chodzić do gabinetu po seryjną receptę.

Naczelna Izba Lekarska stwierdziła wówczas, że nie ma żadnych podstaw, aby do wystawienia recepty stosować te same zasady co do wydawania orzeczeń lekarskich o stanie czyjegoś zdrowia, o których mówi wspomniany art. 42 ustawy. Orzeczenia medyk wydaje przecież po osobistym zbadaniu pacjenta i udokumentowaniu porady.

Ministerstwo Zdrowia postanowiło wyjaśnić zagadnienie. Ewa Kopacz podkreślała podczas publicznych wystąpień, a wiceminister Jakub Szulc w Sejmie, że osoba kontynuująca leczenie pod nadzorem lekarskim nie jest zobowiązana każdorazowo chodzić do gabinetu po receptę na farmaceutyk, który przyjmuje od dawna.

Deklaracja to za mało

Lekarzy nie przekonały jednak ustne deklaracje. Porozumienie Zielonogórskie uznało, że za oświadczeniami resortu nie idą rozwiązania formalne, a przepisy są niejasne.

Zaleciliśmy więc lekarzom wstrzymanie się od wypisywania zaocznych recept. Za wszelkie nieprawidłowości podczas ich wystawiania NFZ nakłada na nas już i tak ogromne kary finansowe. Co więcej, ponosimy też odpowiedzialność za wystawianie recept pacjentom, którzy nie mają ubezpieczenia zdrowotnego – tłumaczy Jacek Krajewski.

Kar przestraszyła się także sieć prywatnych poradni skupionych w grupie Lux-Med. Poinformowała pacjentów, że po każdą receptę muszą przyjść choć na krótko do lekarza.

Tymczasem kontrole mazowieckiego oddziału NFZ z 2010 r. wykazują, że przez bezpodstawne wydanie recept fundusz stracił 4 mln zł. – Zdarzyło się, że lekarz wystawiał recepty osobie nieżyjącej od dwóch lat. Odbierała je rodzina. Teraz musi on zwrócić 17 tys. zł z tytułu nienależnej refundacji – mówi Wanda Pawłowicz, rzecznik prasowy mazowieckiego NFZ.

Opinia:

Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta

Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej może przepisać zaocznie leki pacjentowi w wypadku schorzeń przewlekłych. Chodzi tu o sytuację, gdy zachodzi potrzeba kontynuacji leczenia i w dokumentacji medycznej prowadzonej przez medyka znajduje się odpowiednia informacja na ten temat. Lekarz wystawia taką receptę na prośbę pacjenta chorującego przewlekle i proszącego o powtórzenie leków już stosowanych. Receptę ma prawo odebrać pacjent lub osoba, którą upoważnił. Obowiązujące przepisy nie wykluczają przecież możliwości wystawiania recept lekarskich bez osobistego kontaktu z pacjentem. Wprawdzie regulacje są niejednoznaczne, jednakże dają możliwość ich interpretacji na korzyść chorych.

Czytaj również:

Zobacz serwis:

Twoje prawo » Prawa pacjenta

Wczoraj, 20 kwietna w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie Ewy Kopacz z lekarzami i Porozumieniem Zielonogórskim. Ustalono, że w przyszłym tygodniu strony wspólnie opracują jednoznaczną i ostateczną interpretację art. 42 i 45 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz rozporządzenia o receptach.

Bez wizyty

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów