Minister zdrowia chce, aby o tym, czy chory może skorzystać z drogiej terapii, decydował zespół koordynacyjny.
To specjalne ciało, które powoła prezes NFZ przy centrali, złożone z lekarzy, urzędników funduszu oraz ministerstwa, a także przedstawicieli stowarzyszeń pacjentów. Takie zmiany przewiduje projekt noweli ustawy refundacyjnej.
Bariery w leczeniu
Zgodnie z projektem zespół w Warszawie ma oceniać, czy rzeczywiście lekarz prowadzący chorego prawidłowo zakwalifikował go do danego programu lekowego. Oznacza to, że będzie on weryfikował wiele warunków medycznych, które musi spełnić pacjent, by skorzystać z drogiego leku, nierzadko ratującego życie.
Taki zespół ocenia już leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów. Pacjenci cierpiący na to schorzenie skarżą się jednak, że nawet jeśli lekarz w szpitalu uzna, iż droga terapia jest im potrzebna, warszawski zespół często to kwestionuje.
– Te zespoły będą powstawały po to, by tworzyć bariery utrudniające ludziom dostęp do leczenia i przynosić oszczędności funduszowi – komentuje adwokat Bartłomiej Kuchta.