Reklama

NFZ: Refundacja leków będzie zależeć od zespołu koordynującego

Zespół złożony m.in. z pracowników NFZ zdecyduje, czy pacjent dostanie lek ratujący życie.

Publikacja: 23.09.2013 09:10

Minister zdrowia chce, aby o tym, czy chory może skorzystać z drogiej terapii, decydował zespół koor

Minister zdrowia chce, aby o tym, czy chory może skorzystać z drogiej terapii, decydował zespół koordynacyjny.

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Minister zdrowia chce, aby o tym, czy chory może skorzystać z drogiej terapii, decydował zespół koordynacyjny.

To specjalne ciało, które powoła prezes NFZ przy centrali, złożone z lekarzy, urzędników funduszu oraz ministerstwa, a także przedstawicieli stowarzyszeń pacjentów. Takie zmiany przewiduje projekt noweli ustawy refundacyjnej.

Bariery w leczeniu

Zgodnie z projektem zespół w Warszawie ma oceniać, czy rzeczywiście lekarz prowadzący chorego prawidłowo zakwalifikował go do danego programu lekowego. Oznacza to, że będzie on weryfikował wiele warunków medycznych, które musi spełnić pacjent, by skorzystać z drogiego leku, nierzadko ratującego życie.

Taki zespół ocenia już leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów. Pacjenci cierpiący na to schorzenie skarżą się jednak, że nawet jeśli lekarz w szpitalu uzna, iż droga terapia jest im potrzebna, warszawski zespół często to kwestionuje.

– Te zespoły będą powstawały po to, by tworzyć bariery utrudniające ludziom dostęp do leczenia i przynosić oszczędności funduszowi – komentuje adwokat Bartłomiej Kuchta.

Reklama
Reklama

Takich zespołów w Warszawie może powstać aż 47. Właśnie tyle programów lekowych działa teraz w szpitalach. Obejmują one m.in. pacjentów chorych na nowotwory czy wirusowe zapalenie wątroby typu C.

Z projektu noweli wynika ponadto, że dla chorych na raka resort zamierza stworzyć program indywidualnego dostępu do leków. Skorzystają z niego ci pacjenci, którym nie pomaga żaden lek figurujący na szpitalnej liście refundacyjnej, i dlatego potrzebują nowoczesnych medykamentów sprowadzanych z zagranicy.

Program ten ma zastąpić działającą tylko do końca 2013 r. chemioterapię niestandardową.

– Dobrze, że resort zdrowia szykuje coś w to miejsce. Nowela nie rozwiązuje jednak głównego problemu chorych, czyli faktu, że dostęp do leków sprowadzanych z zagranicy jest w wielu województwach nierówny, bo w każdym o przyznaniu leczenia decyduje samowolnie dyrektor oddziału NFZ – zauważa Magdalena Kręczkowska, prezes Fundacji Onkologicznej Dum Spiro – Spero.

Komisja sprawdzi

Zgodnie bowiem z projektem, tak jak do tej pory, lekarz będzie mógł się zwrócić do dyrektora wojewódzkiego oddziału funduszu z wnioskiem o sfinansowanie indywidualnemu pacjentowi niedostępnego w Polsce leku. Z tym że decyzję dyrektora o sfinansowaniu leczenia będzie akceptowała dodatkowo nowo powołana przy centrali NFZ Komisja Weryfikacyjna, złożona z lekarzy i urzędników.

Zmiany przepisów odczują także klienci aptek. Minister zdrowia będzie publikował listy refundacyjne z nowymi cenami leków już nie co dwa, ale co trzy miesiące. Z jednej strony – resort zdrowia uzasadnia, że dzięki temu ceny leków przestaną skakać i chory nie będzie musiał się często przestawiać na np. tańsze terapie. Z drugiej – eksperci ostrzegają, że powstanie bałagan.

Reklama
Reklama

– Nie wiadomo, czy chory będzie mógł kupić ze zniżką lek, który jest na liście, ale decyzja ministra, że powinien być refundowany, już wygasła – zastanawia się Łukasz Sławatyniec, adwokat kierujący praktyką farmaceutyczną w kancelarii Deloitte Legal.

Teraz daty obowiązywania decyzji kończą się 1 stycznia, 1 marca czy 1 lipca, czyli z dniem, w którym minister ogłasza nową listę.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama