Do biura Rzecznika Praw Pacjenta zgłaszają się bliscy alkoholików, którym placówki medyczno-terapeutyczne odmawiają prawa do bezpłatnej terapii i rehabilitacji. Otóż  lecznice zajmują się tylko osobami uzależnionymi a zupełnie pomijają ich najbliższych.

W związku z tym Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta  zaalarmowała  do ministra zdrowia zwracając mu uwagę na  zgrzyt w przepisach. Jedna ustawa daje rodzinom alkoholików prawo  do bezpłatnej terapii podczas gdy inna wyklucza ich z tego grona.

Otóż ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi  przewiduje, że członkowie rodziny osoby uzależnionej dotknięci następstwami nadużywania przez nią mają prawo do terapii w placówkach medycznych zajmujących się leczeniem odwykowym  oraz w  wojewódzkich ośrodkach terapii uzależnień. Bez względu na to czy członkowie rodziny mają ubezpieczenie czy nie. Za  te świadczenia lecznice nie powinni pobierać opłat od rodziny.

Z drugiej strony ustawa o świadczeniach zdrowotnych, regulująca zasady udzielania usług medycznych wskazuje, że do bezpłatnego korzystania ze świadczeń w zakresie uzależnień mają prawo jedynie alkoholicy. W związku z tym małżonkowie i dzieci cierpiący jeszcze bardziej z powodu uzależnienia ojca czy matki są pozbawieni prawa do pomocy.

Rzecznik Praw Pacjenta zwrócił uwagę na te lukę ministrowi zdrowia. Ten, że w przepisach rzeczywiście jest luka, ale intencja ustawodawcy była taka, aby członkom rodziny także zapewnić dostęp do bezpłatnej terapii. Minister zapewnił także, że rozpocznie prace nad zmianą prawa. Tak aby rodziny alkoholików także miały prawo do bezpłatnej terapii. Niezależnie od tego czy są ubezpieczone czy nie.