Od 1 stycznia 2012 roku obowiązuje całkowity zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności (art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego). Wyjątkiem są informacje o lokalizacji i godzinach pracy. Od tego czasu wprowadzenia takiego zakazu na wokandę sądów administracyjnych trafiają sprawy dotyczące kar, jakie za łamanie zakazu na farmaceutów nakłada Główny Inspektor Farmaceutyczny.
Za niedozwoloną reklamę uznaje się m.in. udział w programach lojalnościowych. Jedna z takich spraw trafiła ostatnio na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II GSK 459/14).
W ramach spornego programu jego uczestnik otrzymywał tzw. pakiet powitalny (list powitalny, broszurę korzyści, broszury o zamiennikach, wykaz aptek uczestniczących w programie) oraz kartę uprawniającą do dokonywania zakupów po obniżonych cenach.
Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny stwierdził, że program ten jest formą prowadzenia działalności reklamowej, ponieważ jest tak skonstruowany, aby zachęcić pacjentów do kupowania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w konkretnej aptece. Jest zatem instrumentem wsparcia sprzedaży poprzez budowanie przywiązania pacjenta do apteki, a przez to zwiększenie jej obrotów. W związku z tym zakazano aptece uczestnictwa w programie lojalnościowym oraz nałożono na nią karę 5 tys. zł.
Spółka, do której należała ukarana apteka odwołała się, podnosząc, że nie każda zachęta stanowi reklamę. Apteka może zachęcać do dokonywania zakupów poprzez takie elementy jak: nazwa (logo), atrakcyjna architektura wnętrz i wystrój apteki, kultura obsługi, zaangażowanie personelu w kontraktach z klientami, korzystne ceny. Dlatego działania mające na celu zachęcenie potencjalnego klienta do dokonywania zakupów w konkretnej aptece, nie mogą być uznane za reklamę i tym samym zakazane, gdyż stanowią element normalnego działania podmiotu gospodarczego, funkcjonującego w warunkach wolnej gospodarki rynkowej.