W szkole nie można sprzedawać i reklamować chipsów

Sklepikarzowi, który sprzedaje uczniom niezdrowe jedzenie, grozi grzywna do 5 tys. zł.

Publikacja: 01.09.2015 08:11

W szkole nie można sprzedawać i reklamować chipsów

Foto: 123RF

Rady rodziców zyskały od września nowe uprawnienia. A konkretnie wpływ na to, co jest sprzedawane w szkolnych sklepikach. Będą bowiem mogły ustalać wraz z dyrektorem szczegółowe listy dopuszczonych produktów. Wybiorą je z grup dozwolonych środków spożywczych ustalonych rozporządzeniem ministra zdrowia.

Od początku roku szkolnego wchodzi bowiem w życie nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, która zabrania firmom prowadzącym sklepiki szkolne sprzedawać w nich tzw. śmieciowego jedzenia, zawierającego znaczne ilości składników niezalecanych dla rozwoju dzieci: cukrów i substancji słodzących, tłuszczu lub soli. Należą do nich takie produkty jak chipsy i słodycze. Promowane jest natomiast spożywanie warzyw, owoców i żywności bogatej w wapń oraz picie wody.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów