Ranking "Rz": Wybraliśmy najlepszych doradców podatkowych 2013

Aż 19 firmom spadły przychody w 2012 r. Rok wcześniej – tylko pięciu. Doradcy jednak nie tracą pracy.

Aktualizacja: 28.06.2013 09:44 Publikacja: 28.06.2013 09:32

Z tegorocznego rankingu wynika, że choć kancelarie mają mniejsze przychody, to popyt na ich usługi nie maleje, nie rezygnują zatem z pracowników. Przychody spadły aż 19 firmom, a wzrost w 27 był niewielki.

Od lat ranking niezmiennie pokazuje, że siłą wielkich są właśnie ludzie. Na zespoły składające się z setki i więcej profesjonalistów mogą sobie pozwolić tylko firmy z tzw. wielkiej czwórki: Deloitte, Ernst & Young, KPMG i PwC o zasięgu międzynarodowym. Ich klientela to w znacznej części globalne korporacje. Jednocześnie większość kancelarii doradczych, zarówno biorących udział w naszym rankingu, jak i pozostałych, to kancelarie jedno- lub kilkuosobowe.

Średnie rosną w siłę

Między tymi biegunami lokuje się niewielka grupa kancelarii średniej wielkości. Największa z nich, MDDP, zatrudnia 37 osób uprawnionych do doradztwa podatkowego. To bardzo ciekawa kategoria firm doradczych. Jak zauważają ich przedstawicielki Renata Dłuska i Irena Ożóg jest dla nich miejsce na rynku, choć ich prowadzenie wymaga gotowości do ponoszenia wyższych kosztów. Takie właśnie firmy mogą być jednak konkurencją dla wielkiej czwórki. Specjalizują się w różnych zagadnieniach podatkowych, a kilkunastoosobowy zespół może obsłużyć duże zlecenie, np. na kompleksową optymalizację fiskalną. Poza tym, zwykle łatwiej zostać klientem takiej kancelarii, bo procedury nawiązywania współpracy są znacznie mniej sformalizowane niż w firmach globalnych.

Koniec dostatku

Choć – co przyznają sami doradcy – rynek wciąż potrzebuje kancelarii różnych wielkości, to już nie da się na doradztwie zarobić tak dobrze jak choćby rok temu. W ubiegłorocznym zestawieniu niemal wszystkie biorące udział w rankingu kancelarie wykazały wzrost przychodów, a w tym roku do wyników lepszych niż w poprzednim przyznało się jedynie 26 kancelarii. Tylko dla 15 przyrost był większy niż 10-procentowy. Spadki przychodów odnotowali zarówno giganci, np. PwC czy KPMG, jak i kancelarie kilkuosobowe.

GALERIA ZDJĘĆ

Przyczyn doradcy upatrują w spowolnieniu gospodarczym, a także większej presji klientów na obniżanie cen. Można powiedzieć, że na rynku doradztwa trwa ostra wojna cenowa.

Paradoksalnie, kiepska sytuacja gospodarcza zmusza   przedsiębiorstwa do poszukiwania oszczędności, w tym podatkowych. To wymaga zaangażowania fachowców, dlatego wielu doradców znalazło zajęcie. A jaka będzie przyszłość doradztwa podatkowego? Częściowo wpłynie na nią ustawodawca, bo planuje deregulację i zmiany przepisów podatkowych.

Niepewna przyszłość

Ministerstwo Sprawiedliwości chce uwolnić usługi prowadzenia ksiąg podatkowych i rachunkowych, sporządzania zeznań oraz udzielania porad i opinii o obowiązkach podatkowych. Będzie mógł je oferować każdy, bez zdawania egzaminu zawodowego ani odbywania praktyk. Te mają być skrócone  z dwóch lat do sześciu miesięcy.

Wielu doradców obawia się deregulacji. Problem ten poruszyła Irena Sobieska w pracy doktorskiej „Determinanty rozwoju doradztwa podatkowego w Polsce", obronionej w ubiegłym roku na Uniwersytecie Szczecińskim. Jej zdaniem, uwolnienie niektórych usług może m.in. obniżyć ich jakość.

Ranking Firm Doradztwa Podatkowego 2013 „Rz” - relacja z gali!

– Skutki mogą dać efekt odwrotny do zakładanego, bo zamiast otwarcia rynku, zwiększenia zatrudnienia i wzrostu liczby podmiotów świadczących te usługi, nastąpi upadek wielu drobnych firm i utrata miejsc pracy – twierdzi Irena Sobieska.

Nie wszyscy podzielają ten pogląd. Część doradców twierdzi, że twórczość ustawodawcy może wygenerować dodatkową pracę. Chodzi o projektowane zmiany w ustawach o podatkach dochodowych czy ordynacji podatkowej, uniemożliwiające proste unikanie opodatkowania. Ci jednak, którzy widzą w tym szansę, zaznaczają: trzeba będzie popracować nad nowymi strukturami optymalizacyjnymi.

Młodzi na start

Ranking to także okazja, by przyjrzeć się młodym adeptom zawodu. A tu jest bardzo ciekawie. Z danych Krajowej Rady Doradców Podatkowych wynika, że ten zawód coraz częściej jest początkiem kariery. W 2012 roku ponad połowa osób składających ślubowanie zawodowe nie przekroczyła 30. roku życia. A jeszcze trzy lata temu młodzi ludzie stanowili 37 proc. wpisywanych na listę doradców. Wówczas prym wiodły osoby z kilkunastoletnim doświadczeniem w innych zawodach, a wśród nich księgowi.

Skąd to odmłodzenie? Wielu młodych doradców to prawnicy, zapewne zniechęceni trudnościami ze znalezieniem swojego miejsca na rynku adwokatów lub radców prawnych. Lider samorządu doradców Tomasz Michalik, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych,  zauważa jeszcze inny powód.

– Nasz zawód funkcjonuje już 15 lat i w końcu okrzepł –mówi.

Powiedzieli dla „Rz"

Jacek Brolik sędzia Izby Finansowej NSA

Jacek Brolik sędzia Izby Finansowej NSA

Jacek Brolik, sędzia Izby Finansowej NSA

Doradcy podatkowi dobrze radzą sobie z prawem materialnym. Są bardzo dobrymi specjalistami zwłaszcza w dziedzinie rachunkowości, rozliczeń podatkowych, amortyzacji, często także przepisów o VAT.

Trochę gorzej radzą sobie z procedurą sądowo-administracyjną. Wciąż się zdarza, że doradca podatkowy reprezentujący klienta przed sądem administracyjnym nie potrafi w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Generalnie poziom wykształcenia doradców podatkowych powoli rośnie, a  jego uzupełnienie to przede wszystkim kwestia dobrych szkoleń zawodowych.

Uważam, że dopuszczenie doradców podatkowych do sporządzania skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego było dobrą decyzją. Dziś, obok adwokatów i radców prawnych, stanowią oni znaczącą grupę profesjonalnych pełnomocników reprezentujących podatników przed sądami administracyjnymi w sprawach z dziedziny prawa podatkowego.

Renata Dłuska doradca podatkowy, partner w kancelarii MDDP

Renata Dłuska doradca podatkowy, partner w kancelarii MDDP

Renata Dłuska, doradca podatkowy, partner w kancelarii MDDP

Na polskim rynku jest miejsce dla firm średniej wielkości, zatrudniających np. od piętnastu do trzydziestu doradców podatkowych.

Taki zespół poradzi sobie z kompleksową obsługą dużych zleceń. Jego członkowie mogą przy tym specjalizować się w różnych zagadnieniach podatkowych.

Taka specjalizacja jest przecież niezbędna do świadczenia usług wysokiej jakości, wymagających multidyscyplinarnego podejścia. Przy żywiołowym rozwoju prawa podatkowego trudno pojedynczemu doradcy ogarnąć wszystkie niuanse przepisów, orzecznictwa i praktyki organów skarbowych we wszystkich obszarach tych regulacji.

Często dużą zaletą kancelarii o wielkości podobnej do naszej jest mniej sformalizowana współpraca z klientem niż w większych kancelariach. Pamiętajmy jednak, że stworzenie i utrzymanie na rynku takiej praktyki to niełatwe zadanie. Do tego niezbędny jest znakomicie współpracujący i wzajemnie uzupełniający się zespół ekspertów.

Irena Sobieska Doradca podatkowy, autorka rozprawy doktorskiej o rozwoju rynku doradztwa podatkowego

Irena Sobieska Doradca podatkowy, autorka rozprawy doktorskiej o rozwoju rynku doradztwa podatkowego w Polsce

Irena Sobieska, Doradca podatkowy, autorka rozprawy doktorskiej o rozwoju rynku doradztwa podatkowego w Polsce

Dziś dla ponad połowy doradców podatkowych podstawowym źródłem utrzymania jest rozliczanie podatków i płac. Stoimy jednak w obliczu deregulacji zawodu i dopuszczenia do wykonywania tych czynności wszystkich zainteresowanych. Dlatego doradcy podatkowi, jeśli chcą pozostać konkurencyjni na rynku, powinni zająć się bardziej skomplikowanymi czynnościami, takimi jak optymalizacja podatkowa, udział w postępowaniach sądowych czy audyt podatkowy. Nawet jednak ci, którzy chcą pozostać przy prowadzeniu ksiąg, powinni pamiętać, że te czynności można wykonywać aktywnie, sugerując klientowi różne rozwiązania. Błąd w księgach bardzo trudno prostować w ewentualnym późniejszym postępowaniu przed organem podatkowym czy przed sądem administracyjnym. Dlatego taka księgowość powinna być prowadzona odpowiedzialnie, przez osoby należycie do tego przygotowane zawodowo.

Tomasz Piekielnik doradca podatkowy w kancelarii Piekielnik i Partnerzy

Tomasz Piekielnik doradca podatkowy w kancelarii Piekielnik i Partnerzy

Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy w kancelarii Piekielnik i Partnerzy

Rynek doradztwa podatkowego ma ciągle duży potencjał. System podatkowy jest bowiem coraz bardziej skomplikowany, a podejście urzędów coraz bardziej fiskalne. Zasada jest prosta: im bardziej skarbówka gnębi podatników, tym większy jest popyt na doradztwo. Daje się też zauważyć zapotrzebowanie na specjalizację. Obrót gospodarczy staje się bowiem coraz trudniejszy, choćby ze względu na rozwój nowoczesnych technologii. Ciągle popularna jest optymalizacja podatkowa z wykorzystaniem zagranicznych jurysdykcji. Można się spodziewać, że nadal będzie, zwłaszcza w obliczu zmian umów podatkowych z innymi krajami. Oczywiście doradca nie może znać się jedynie na rozliczaniu usług w „chmurze" internetowej albo tylko na opodatkowaniu spółek na Gibraltarze. Aby kompleksowo obsłużyć klienta, powinien też mieć doświadczenie w kontaktach z urzędem, sprawach pracowniczych czy zasadach wypełniania zeznań rocznych.

Irena Ożóg doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Irena Ożóg doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Irena Ożóg, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Aby osiągnąć sukces w naszym zawodzie, nie wystarczy znać się na podatkach. Trzeba mieć jeszcze nosa rynkowego i obserwować, co się dzieje w biznesie. Na przykład jeśli są na rynku kłopoty z dostępem do kredytów, trzeba oferować usługi związane z podatkową optymalizacją finansowania działalności gospodarczej.

Szansą dla doradców wchodzących na rynek może być znalezienie niszy rynkowej, na przykład poprzez specjalizację w określonym podatku lub problematyce jakiejś branży. To pozwala zdobyć stałych klientów i myśleć o dalszej ekspansji. Gdy zespół liczy co najmniej kilkanaście osób, można się pokusić o obsługę dużych zleceń, z którymi pojedynczy doradcy sobie nie poradzą.

Kilkunastoosobowa kancelaria to jednak też duże koszty związane z ubezpieczeniem czy wynajmem powierzchni biurowej. Dlatego nie dziwię się, że wielu doradców woli działać indywidualnie lub w małych zespołach, którymi łatwiej zarządzać.

Zobacz więcej:

Zobacz inne » Rankingi

Z tegorocznego rankingu wynika, że choć kancelarie mają mniejsze przychody, to popyt na ich usługi nie maleje, nie rezygnują zatem z pracowników. Przychody spadły aż 19 firmom, a wzrost w 27 był niewielki.

Od lat ranking niezmiennie pokazuje, że siłą wielkich są właśnie ludzie. Na zespoły składające się z setki i więcej profesjonalistów mogą sobie pozwolić tylko firmy z tzw. wielkiej czwórki: Deloitte, Ernst & Young, KPMG i PwC o zasięgu międzynarodowym. Ich klientela to w znacznej części globalne korporacje. Jednocześnie większość kancelarii doradczych, zarówno biorących udział w naszym rankingu, jak i pozostałych, to kancelarie jedno- lub kilkuosobowe.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów