Wstępny raport sześcioosobowej grupy roboczej Komisji Weneckiej jest bardzo krytyczny wobec działań, które po zwycięskich wyborach PiS podjął wobec Trybunału Konstytucyjnego.
Zablokowany Trybunał
Trudno zakładać, by finalny dokument, który cała komisja ma zatwierdzić w marcu, stanowczo się różnił od dokumentu, który w sobotę ujawnił portal Wyborcza.pl.
Konkluzja raportu jest zdecydowana. Według komisji polski Trybunał Konstytucyjny „został zablokowany, co narusza podstawowe wartości demokracji". Jak czytamy w raporcie, rząd „nie może nie stosować się do wyroków TK".
„Rola Trybunału Konstytucyjnego jest szczególnie istotna w czasach dużej przewagi u władzy jednej opcji politycznej" – czytamy w projekcie raportu. „W państwie demokratycznym niezbędna jest wzajemna kontrola i równoważenie się władz". Komisja uważa, że „Trybunał był jednym z kluczowych elementów mechanizmu gwarantującego tę równowagę".
To określenie jednak nie do końca pasuje do polskiego ustroju. Ściśle rzecz biorąc, czym innym jest badanie zgodności ustaw z konstytucją – do czego Trybunał jest powołany, a czym innym „równoważenie władz", czemu, owszem, służy zasada podziału władz, ale ona nie oznacza wkraczania na obszar drugiej.