Regulacje prawne wymagają, by spółka miała zarząd, ale żadne przepisy nie zmuszają firm do inwestycji w liderów. Tymczasem budowanie kultury przywództwa w przedsiębiorstwach jest nie mniej ważne niż stworzenie sprawnych struktur zarządzających, zwłaszcza w trudnych czasach, gdy firmy muszą się szybko dostosowywać do zmian rynkowych.
– Nawet najlepiej sformułowane cele i strategia firmy nie zapewnią jej sukcesu. Do tego potrzebni są liderzy, którzy pomogą pracownikom połączyć cele firmy z ich własnymi aspiracjami i skutecznie ich zmotywować – podkreśla Agata Kaczmarska, ekspert z firmy doradczej Hay Group, która co roku prowadzi światowe badanie „Best Companies for Leaders”, czyli najlepszych firm dla liderów. W tym roku po raz pierwszy także w Polsce (chętni mogą się zgłaszać do 7 października).
Jak dodaje Agata Kaczmarska, w firmach o wysokiej kulturze przywództwa pracownicy nie tylko są bardziej zaangażowani w pracę, ale też niechętnie z nich odchodzą. Do tego jednak potrzebni są liderzy na każdym szczeblu zarządzania; nie wystarczy jeden charyzmatyczny prezes na górze hierarchii.
– Często powtarzamy, że firma powinna być blisko swych klientów, zapominając dodać, że powinna być także blisko swoich pracowników – zauważa Agata Kaczmarska. Firmy powinny więc zadbać, by sobie takich liderów wychować. Jak to zrobić? Po pierwsze trzeba dostrzec w pracownikach potencjał na przywódców, a po drugie zapewnić kandydatom na lidera szeroki dostęp do działań rozwojowych, np. coachingu czy mentoringu, które u nas są często zarezerwowane dla najwyższej kadry menedżerskiej.
[ramka] [b]Więcej o badaniu [link=http://www.haygroup.pl]www.haygroup.pl[/link][/b]