Dowodzą tego najnowsze dane z Polkomtelu, grupy TP i P4, operatora sieci Play.
Polkomtel na czele
W pierwszym półroczu 2011 r. członkowie zarządów firm z grupy Polkomtelu (oprócz spółki matki są to Nordisk Polska, Liberty Poland oraz zarejestrowany w Szwecji wehikuł emitujący obligacje) otrzymali 8,7 mln zł. Nie wiadomo, jakie kwoty przypadają na poszczególne osoby w zarządzie komórkowego giganta.
Z zestawienia zaprezentowanego w sprawozdaniu finansowym Polkomtelu widać, że łączne zarobki menedżerów są wyższe niż połowa kwoty, jaką na pensje wierchuszki Polkomtel wydał w całym 2010 r., co sugeruje, że były podwyżki. W ubiegłym roku pula wynagrodzeń zarządów za 12 miesięcy zamknęła się kwotą 15,3 mln zł (14,6 mln zł w 2009 r.). Zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku w skład zarządu Polkomtelu wchodzą: prezes Jarosław Bauc, wiceprezes Krzysztof Kilian, Bogusława Boguszewska, Wojciech Dylewski i Martin Moorhouse.
W spółkach grupy Telekomunikacji Polskiej kierowanej przez Macieja Wituckiego (podmiotów jest tu więcej niż w grupie Polkomtelu) wynagrodzenia zarządów sięgnęły w I połowie br. 7,2 mln zł, ale do tego doliczyć trzeba jeszcze 1,6 mln zł premii.
Wzrost wynagrodzeń menedżerów widać także w grupie TP, która w I połowie 2010 r. wypłaciła kadrze najwyższego szczebla 6,6 mln zł (po odjęciu 2,2 mln zł odpraw dla osób, które pracowały we władzach grupy w 2009 r.).