Polskie płace w 2011 roku

Płace. Do 3,8 tys. zł wzrosło w 2011 r. przeciętne wynagrodzenie profesjonalisty

Publikacja: 14.01.2012 11:40

Dni Kariery w warszawskiej SGH

Dni Kariery w warszawskiej SGH

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

– Mło­dzi wy­kształ­ce­ni lu­dzie z kwa­li­fi­ka­cja­mi do­pa­so­wa­ny­mi do ryn­ku pra­cy ma­ją się do­brze i mo­gą li­czyć na więk­szy wzrost za­rob­ków niż ryn­ko­wa śred­nia – twier­dzi Ka­zi­mierz Se­dlak, szef fir­my do­rad­czej Se­dlak & Se­dlak, ko­men­tu­jąc wy­ni­ki jej naj­now­sze­go, dzie­wią­te­go już Ogól­no­pol­skie­go Ba­da­nia Wy­na­gro­dzeń.

Jak wy­ni­ka z te­go naj­więk­sze­go w Pol­sce pry­wat­ne­go ba­da­nia płac, któ­re uwzględ­nia da­ne po­nad 92 tys. in­ter­nau­tów, w 2011 r. prze­cięt­nie cał­ko­wi­te wy­na­gro­dze­nie brut­to (me­dia­na) wy­no­si­ło u nas 3,8 tys. zł. To ozna­cza po­nad 8,5proc. wzrost w po­rów­na­niu z 2010 r. – choć, jak za­zna­cza Ka­zi­mie­rze Se­dlak, da­nych nie można do koń­ca po­rów­ny­wać, gdyż co ro­ku zmie­nia się pró­ba re­spon­den­tów.

Jed­nak, jak co ro­ku, wy­raź­nie prze­wa­ża­ją w niej lu­dzie mło­dzi (po­ni­żej 35 lat), z wyższym wy­kształ­ce­niem, któ­rzy czę­ściej zaj­mu­ją spe­cja­li­stycz­ne sta­no­wi­ska i mo­gą li­czyć na więk­sze pod­wyżki, czę­sto też za­ra­bia­ją po­wy­żej ryn­ko­wej śred­niej. Ta śred­nia – we­dług ostat­nich da­nych GUS – wy­no­si­ła w III kw. 2011 r. po­nad 3,4 tys zł. – o 6,6 proc. wię­cej niż rok wcze­śniej.

Ba­da­nie po­twier­dza, że na naj­lep­sze wa­run­ki mo­gą dziś li­czyć pra­cow­ni­cy branży i dzia­łów IT. Tam prze­cięt­na pła­ca się­ga­ła 5,5 tys. zł, a co czwar­ty z re­spon­den­tów za­ra­biał po­nad 8 tys. zł brut­to. W czo­łów­ce pła­co­wej są też pra­cow­ni­cy branży te­le­ko­mu­ni­ka­cyj­nej, ubez­pie­czeń i ban­ko­wo­ści.

Po­dob­nie jak sta­ty­sty­ki GUS ba­da­nie po­twier­dza, że swą prze­wa­gę pła­co­wą utrzy­mu­je wo­je­wódz­two ma­zo­wiec­kie, gdzie prze­cięt­ne pensje wno­si­ły w ub. ro­ku 5 tys. zł ­– głów­nie dzię­ki wy­na­gro­dze­niom w sto­li­cy. Na dru­gim miej­scu upla­so­wa­ło się dol­no­ślą­skie z me­dia­ną się­ga­ją­cą 4,3 tys. zł, do cze­go przy­czy­ni­ły się do­bre pła­ce we Wro­cła­wiu sku­tecz­nie przy­cią­ga­ją­cym za­gra­nicz­nych in­we­sto­rów. A ci na­dal są bar­dziej szczo­drzy w wy­na­gra­dza­niu pra­cow­ni­ków. W fir­mach z za­gra­nicz­nym ka­pi­ta­łem prze­cięt­na pła­ca brut­to wy­no­si­ła w ubie­gły ro­ku 5,1 tys. zł, o po­nad 50 proc. wię­cej niż w ro­dzi­mym przed­się­bior­stwie. To spo­ro, choć mi­ni­mal­nie mniej niż w 2010 roku. Utrzy­ma­ły się też różni­ce w za­rob­kach mię­dzy le­piej pła­cą­cy­mi (o ok. 14 proc.) pry­wat­ny­mi fir­ma­mi a spół­ka­mi pań­stwo­wy­mi, choć wy­jąt­kiem od tej re­gu­ły jest kil­ka naj­więk­szych su­row­co­wych spół­ek Skar­bu Pań­stwa.

Reklama
Reklama

Utrzy­ma­ła się różni­ca w za­rob­kach na nie­ko­rzyść ko­biet. Prze­cięt­na pła­ca mężczyzn by­ła w 2011 by­ła o 800 zł (czy­li pra­wie o jed­ną czwar­tą) wyższa od me­dia­ny wy­na­gro­dze­nia uczest­ni­czą­cych w ba­da­niu ko­biet, choć i tak jest to tro­chę le­piej niż w 2010, gdy ta różni­ca się­ga­ła jed­nej trze­ciej.

Specjalista w cenie

Łow­cy głów prze­wi­du­ją, że tak­że w tym ro­ku część spe­cja­li­stów (zwłasz­cza w dziedzinie no­wych tech­no­lo­gii) bę­dzie ko­rzy­sta­ła z tzw. ryn­ku kan­dy­da­ta. To ozna­cza du­ży wy­bór ofert pra­cy i szan­sę na pod­wyż­ki, któ­re w przy­pad­ku in­for­ma­ty­ków w 2011 r. się­ga­ły 30 proc. Nic dziw­ne­go, licz­ba ofert za­trud­nie­nia spe­cja­li­stów IT na czo­ło­wym por­ta­lu re­kru­ta­cyj­nym Pra­cuj.pl wzro­sła w ub. r. o 75 proc., do 76 tys. Łącz­na licz­ba ogło­szeń kie­ro­wa­nych do spe­cja­li­stów zwięk­szy­ła się  o po­nad jed­ną trze­cią, do 325 tys. W tym sa­mym cza­sie licz­ba ofert w urzę­dach pra­cy (gdzie fir­my szu­ka­ją czę­sto kan­dy­da­tów o ni­skich kwalifikacjach) spa­dła o po­nad jed­ną czwar­tą.

– Mło­dzi wy­kształ­ce­ni lu­dzie z kwa­li­fi­ka­cja­mi do­pa­so­wa­ny­mi do ryn­ku pra­cy ma­ją się do­brze i mo­gą li­czyć na więk­szy wzrost za­rob­ków niż ryn­ko­wa śred­nia – twier­dzi Ka­zi­mierz Se­dlak, szef fir­my do­rad­czej Se­dlak & Se­dlak, ko­men­tu­jąc wy­ni­ki jej naj­now­sze­go, dzie­wią­te­go już Ogól­no­pol­skie­go Ba­da­nia Wy­na­gro­dzeń.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama