26 kwietnia 2017 r. wpłynął do miejskiego ośrodka pomocy społecznej wniosek o przyznanie 500+ na syna urodzonego 11 listopada 2016 r. Matce przyznano to świadczenie od 1 kwietnia 2017 r. do 30 września 2017 r.
Czytaj więcej na temat świadczenia 500+
X
Kobieta odwołała się od tej decyzji. Stwierdziła, że wniosek o przyznanie 500+ na kolejne dziecko złożyła jeszcze w listopadzie 2016 r. I wobec tego żąda przyznania jej 500 zł miesięcznie od 11 listopada 2016 r.,tj. od dnia narodzin syna. Oświadczyła, że wnioski dotyczące świadczeń na syna, w tym m.in. o 500+ złożyła w MOPS 24 listopada 2016 r. Nie zażądała potwierdzenia, ponieważ MOPS nigdy takich potwierdzeń nie wydawał. Dopiero w wyniku interwencji, z którą przyszła do MOPS w kwietniu 2017 r., kazano jej złożyć kolejny wniosek z opisem całej sytuacji. Tak zrobiła, lecz 500+ przyznano jej dopiero od 1 kwietnia 2017 r., a nie od 11 listopada 2016 r.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało decyzję w mocy. Powołało się na przepis (art. 18) ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Zgodnie z ustawową regulacją, prawo do świadczenia wychowawczego jest ustalane na okres od 1 października do 30 września następnego roku. Ustala się je, począwszy od miesiąca, w którym wpłynął wniosek, do końca wspomnianego okresu, nie wcześniej jednak niż od dnia urodzenia się dziecka. Jeśli więc wniosek o 500+ wpłynął do MOPS dopiero 26 kwietnia 2017 r., nie można było przyznać świadczenia na okres wcześniejszy niż od 1 kwietnia 2017 r. Kobieta nie przedstawiła bowiem żadnego dowodu, że o przyznanie 500+ wystąpiła jeszcze w listopadzie 2016 r. Urzędniczka MOPS, która 24 listopada 2016 r. przyjmowała wnioski petentki o jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka oraz o zasiłek rodzinny, oświadczyła, że tego dnia nie złożyła ona wniosku o przyznanie 500+ na kolejne dziecko.