Emerytury: ZUS zbyt łatwo odbiera świadczenia

Rzecznik praw obywatelskich kwestionuje prawo ZUS do wznawiania postępowania w sprawie przyznanej wcześniej emerytury lub renty. Trybunał Konstytucyjny oceni, kto ma rację

Publikacja: 10.11.2011 07:23

Emerytury: ZUS zbyt łatwo odbiera świadczenia

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Sprawa, na którą zwróciła uwagę rzecznik, jest bardzo ważna (sygnatura akt K 5/11).

Zgodnie z art. 114 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ZUS może z urzędu odebrać przyznane świadczenie nie tylko wtedy, gdy w sprawie ujawnią się nowe dokumenty bądź okoliczności, nieznane wcześniej, a mające wpływ na rozstrzygnięcie. Od 1 lipca 2004 r. ZUS ma bowiem prawo odebrać świadczenie, gdy tylko zmieni zdanie o dowodach złożonych przez ubezpieczonego.

Biorąc pod uwagę przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, które muszą stosować np. urzędy skarbowe i inne podmioty administracji, czy kodeks postępowania cywilnego, jaki stosuje się przy wznawianiu procesów, ZUS ma wyjątkowe i zdaniem rzecznika zbyt szerokie uprawnienia.

Przykładowo, zgodnie z art. 145 k.p.a. postępowanie w sprawie zakończonej prawomocną decyzją administracyjną może być wznowione m.in. gdy się okaże, że dowody stanowiące podstawę jej wydania zostały sfałszowane lub gdy popełniono przestępstwo. Wznowienie jest możliwe tylko wtedy, gdy ujawnienie wymienionych przestępstw nastąpiło w ciągu dziesięciu lat od wydania decyzji. W przypadku gdy wznowienie następuje na podstawie nowych okoliczności lub dowodów (istniejących w dniu wydania decyzji, ale nieznanych organowi, który ją wydał), termin ten jest o połowę krótszy i wynosi tylko pięć lat.

Emeryturę można stracić nawet po upływie dziesięciu lat od daty jej przyznania

Rzecznik przypomniała także, że Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 10 lutego 1999 r. (sygn. III SA 5019/98) wykluczył błąd urzędnika czy jego nieuwagę jako przesłankę wznowienia postępowania. Podobnie jest w procedurze cywilnej. Zgodnie z art. 408 kodeksu postępowania cywilnego nie można bowiem żądać wznowienia postępowania po upływie pięciu lat od uprawomocnienia się wyroku.

Dlatego zdaniem rzecznika art. 114 ustawy emerytalnej narusza konstytucyjną zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, gdyż nie zawiera żadnych ograniczeń czasowych. W skrajnych przypadkach może to oznaczać utratę świadczenia przez osobę pobierającą od ponad dziesięciu lat emeryturę. Taka osoba nie ma już wtedy praktycznie możliwości powrotu na rynek pracy, a okres pobierania przez nią świadczenia nie stanowi okresu ubezpieczenia, który może liczyć się później przy ponownym ustalaniu prawa do emerytury czy renty. W takiej sytuacji ZUS nie ponosi żadnych konsekwencji swoich błędnych decyzji, a całe ryzyko jest przeniesione na obywateli. Zdaniem rzecznika brakuje więc równowagi między ochroną uzasadnionego interesu publicznego a ochroną praw jednostki.

Tym przepisem zajmował się już Sąd Najwyższy. Okazało się bowiem, że na jego podstawie ZUS chciał odbierać całe wypłacone dotychczas świadczenie osobie, która w żaden sposób nie przyczyniła się do wydania błędnej decyzji. Sąd Najwyższy w wyroku z 7 października 2009 r. wykluczył taką możliwość. Stwierdził, że weryfikacja prawa do świadczenia przez ZUS i odebranie prawa do jego wypłaty może mieć skutki wyłącznie na przyszłość. Wstecz zaś tylko wtedy, gdy zainteresowany sam swoim zachowaniem przyczynił się do powstania błędu.

Więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Sprawa, na którą zwróciła uwagę rzecznik, jest bardzo ważna (sygnatura akt K 5/11).

Zgodnie z art. 114 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ZUS może z urzędu odebrać przyznane świadczenie nie tylko wtedy, gdy w sprawie ujawnią się nowe dokumenty bądź okoliczności, nieznane wcześniej, a mające wpływ na rozstrzygnięcie. Od 1 lipca 2004 r. ZUS ma bowiem prawo odebrać świadczenie, gdy tylko zmieni zdanie o dowodach złożonych przez ubezpieczonego.

Pozostało 84% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"