Problem wynika z nieprecyzyjnych przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wskazują one, że zasiłek pogrzebowy przysługuje bliskiemu krewnemu zmarłej osoby, który pokrył koszty pogrzebu.
- Świadczenie to ma na celu łagodzenie skutków śmierci osoby najbliższej. Wydaje się, że zasiłek pogrzebowy powinien być wypłacany również w sytuacji, w której z obiektywnych przyczyn nie może dojść do tradycyjnego pochówku. Z powodu braku zwłok z pewnością można wyprawić tylko pogrzeb symboliczny - podkreśla mecenas Joanna Hetman-Krajewska z kancelarii prawniczej Patrimonium.
Tymczasem również pogrzeb symboliczny dla rodziny zmarłego generuje wiele kosztów. Płaci się wówczas standardowe kwoty za nekrolog, zakup miejsca na cmentarzu, wieńce, asystę itd. Niestety ZUS wypłaca obecnie zasiłek pogrzebowy wyłącznie w sytuacji, gdy pochówkowi podlegają zwłoki.
[srodtytul]Definicja pogrzebu [/srodtytul]
Wprawdzie ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych nie definiuje pojęcia pogrzebu, ale zgodnie z powszechnym rozumieniem tego słowa należy przyjąć, że oznacza on pochowanie zwłok osoby zmarłej. Ścisłe rozumienie tego słowa uniemożliwia uznanie za pogrzeb symbolicznej uroczystości pożegnania zmarłego zaginionego, którego zwłoki nie zostały odnalezione.
Na niekorzyść rodzin osób zaginionych przemawiają przepisy regulujące składanie wniosku o wypłatę świadczenia. Musi znaleźć się w urzędzie w ciągu 12 miesięcy od śmierci ubezpieczonego. Jeśli jest to niemożliwe z powodu późniejszego odnalezienia zwłok lub zidentyfikowania osoby zmarłej, prawo do zasiłku pogrzebowego wygasa po upływie 12 miesięcy od daty sporządzenia aktu zgonu. Utrudnienia te muszą zostać potwierdzone zaświadczeniem policji, prokuratury albo odpisem zupełnym aktu zgonu. Przepisy nie wspominają o sytuacji, w której w ogóle nie ma zwłok.