Kiedy matka dostanie rentę po zmarłym synu

Rodzice mogą uzyskać z ZUS rentę rodzinną w razie śmierci ich dziecka tylko wtedy, gdy sami nie mogli sobie zapewnić źródeł utrzymania i potomek przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania

Publikacja: 16.04.2012 03:00

- Zmarł nasz pracownik. Zgłosiła się jego matka, która z nim mieszkała, z prośbą o przygotowanie kompletu dokumentów niezbędnych do ubiegania się o rentę rodzinną. Pracownik nie miał dzieci ani żony. Czy matka może uzyskać prawo do tego świadczenia?

– pyta czytelnik.

Członkom rodziny zmarłej osoby przysługuje prawo do renty rodzinnej, jeśli zmarły w chwili śmierci miał prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub choćby spełniał warunki do uzyskania jednego z tych świadczeń. Uprawnieni do świadczenia mogą być też rodzice zmarłego. Jednak oni uzyskają prawo do renty rodzinnej tylko wówczas, gdy spełniają odpowiednio warunki, jakich wymaga się od wdowy i wdowca ubiegających się o świadczenie po zmarłym małżonku.

Określa je art. 70 ust. 1 i 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.). Dodatkowo bezpośrednio przed śmiercią bliski musiał przyczyniać się do ich utrzymania. Warunki te trzeba spełnić łącznie.

Co znaczy „bezpośrednio”...

W praktyce najwięcej wątpliwości budzi ustalenie tych ostatnich warunków. Problemy związane są z dwoma niejednoznacznymi sformułowaniami: „bezpośrednio przed śmiercią” oraz „przyczynianie się do utrzymania”. Powstają wątpliwości, czy zmarły syn lub córka bezpośrednio przed śmiercią przyczyniali się do utrzymania rodzica, jeśli wspomagali go nieregularnie, np. od czasu do czasu przekazywali mu pieniądze.

Przepis nie przewiduje bowiem żadnego terminu, w którym można mówić, że wpłata została dokonana jeszcze bezpośrednio przez śmiercią. W praktyce można, moim zdaniem, przyjąć, że będzie to okres maksymalnie miesiąca czy dwóch. Jeśli więc w tym czasie zmarły dokonywał na rzecz rodziców jakichś wpłat lub udzielał im pomocy rzeczowej, to można uznać, iż miało to miejsce bezpośrednio przed jego śmiercią.

... i „przyczynianie się”

Bardziej kłopotliwe bywa ustalenie, czy zmarły przyczyniał się do utrzymania swoich rodziców. W orzecznictwie wskazywano, że sformułowanie „przyczyniał się do ich utrzymania” należy rozumieć w ten sposób, że do spełnienia zawartej w nim przesłanki prawa do renty rodzinnej wystarczające będzie wykazanie choćby częściowego pozostawania na utrzymaniu zmarłego.

Tak wskazywał Sąd Apelacyjny w wyroku z 2 października 2007 r. (IIIAUa 560/07). Uznaje się, że warunek przyczyniania się do utrzymania rodziców jest spełniony także wtedy, gdy zmarłe dziecko było zobowiązane wyrokiem sądu do płacenia alimentów na ich rzecz (por. wyrok SA w Katowicach z 24 maja 2005 r., III AUa 3722/04).

Bardziej rygorystycznie wypowiedział się w tym zakresie Sąd Najwyższy w wyroku z 21 listopada 2011 r. (II UK 65/11). Wskazał, że chodzi tu o sytuacje, gdy rodzice zmarłego nie mogli sami się utrzymać bez pomocy dziecka. Przy czym przez utrzymanie należy rozumieć wydatki na jedzenie, mieszkanie, ubrania, opłaty, środki medyczne. Według SN zapewnienie utrzymania oznacza więc nie tyle pomoc finansową, ile dostarczanie środków niezbędnych do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych.

Oznacza to, że rodzic ubiegający się o rentę rodzinną po zmarłym dziecku musi wykazać, że chociaż częściowo był na utrzymaniu zmarłego. Musi udowodnić, że otrzymywane od zmarłego środki były konieczne do jego utrzymania. W razie sporu o rentę rodzinną to sąd oceni, czy faktycznie występowała niemożność samodzielnego utrzymania się rodziców z ich własnych dochodów. W praktyce jest to dość trudne, gdyż wymaga porównania i analizy dochodów i majątku rodziców oraz kosztów ich utrzymania, czyli sprawdzenia, czy sami mogli zapewniać sobie podstawowe potrzeby życiowe.

Przykład

Pani Maria wystąpiła do ZUS o wypłatę renty rodzinnej po zmarłym synu. Podnosiła, że przed śmiercią przyczyniał się on do jej utrzymania. Na dowód tego złożyła wyciągi z rachunku bankowego syna.

ZUS jednak odmówił jej przyznania tego świadczenia wskazując, że posiadała ona wraz z mężem własne dochody w postaci emerytury oraz dochodów z gospodarstwa rolnego. Łącznie osiągali oni dochody w wysokości

ok. 2,7 tys. zł miesięcznie. Zaś dochód zmarłego wynosił 2100 zł na miesiąc. Sytuacja materialna pani Marii nie uzasadniała więc konieczności pomocy zmarłego. Kobieta odwołała się do sądu wnosząc o zmianę tej decyzji.

Sąd jednak oddalił jej odwołanie uznając, że jej dochody oraz majątek nie wymagały, aby otrzymywane od zmarłego syna środki były jej konieczne do utrzymania się. Przyjął, że decyzja ZUS jest prawidłowa, gdyż nie został spełniony warunek przyczyniania się zmarłego do utrzymania rodziców.

—Ryszard Sadlik sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach

- Zmarł nasz pracownik. Zgłosiła się jego matka, która z nim mieszkała, z prośbą o przygotowanie kompletu dokumentów niezbędnych do ubiegania się o rentę rodzinną. Pracownik nie miał dzieci ani żony. Czy matka może uzyskać prawo do tego świadczenia?

– pyta czytelnik.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów