Reklama

Wiosenna zapaść w pracy tymczasowej

Po pierwszych cięciach zatrudnienia w marcu kwiecień może przynieść masowe zwolnienia pracowników tymczasowych.

Aktualizacja: 01.04.2020 06:37 Publikacja: 31.03.2020 21:00

Wiosenna zapaść w pracy tymczasowej

Foto: Adobe Stock

– Dzisiaj trudno oceniać skalę spadków w pracy tymczasowej, ale jeśli uda się je ograniczyć do 30 proc., to będziemy szczęśliwi – twierdzi Wojciech Ratajczyk, szef agencji zatrudnienia Trenkwalder Polska i wiceprezes Polskiego Forum HR, które zrzesza większość dużych firm tej branży.

PFHR przewiduje, że z początkiem kwietnia wiele umów o pracy tymczasowej nie zostanie przedłużonych. Po 5 tysiącach pracowników tymczasowych, których same tylko firmy członkowskie forum musiały zwolnić w marcu, kwietniowe cięcia mogą objąć nawet co trzeciego pracownika tymczasowego, czyli ponad 90 tys. osób w skali kraju.

Czytaj także: Pracownicy sezonowi z Polski nadal mogą wjeżdżać do Niemiec

Reklama
Reklama

Zatrudnienie – na początek tymczasowe – będą bowiem redukować firmy motoryzacyjne, meblowe czy AGD, nie wspominając o restauracjach i hotelach. Częściowym ratunkiem dla branży usług HR byłoby zawieszenie na czas pandemii obowiązkowych badań wstępnych. Nie można ich teraz zrobić, bo wirus sparaliżował też medycynę pracy.

– Bez badań agencje nie mogą kierować zwalnianych pracowników na wolne miejsca pracy w innych branżach – przypomina Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR i dyrektor w Adecco.

Według danych PFHR już 2019 r. był pierwszym od lat rokiem kurczenia się rynku usług HR. Jego wartość spadła do 7,25 mld zł, czyli o ponad 2 proc. w porównaniu z najlepszym w historii branży 2018 r. Główny powód spadku to malejąca wartość usług pracy tymczasowej, głównego źródła dochodów branży. Jej rynek skurczył się w minionym roku o ponad 6 proc. – do 6,1 mld zł. Spadła bowiem o 8 proc., do 712 tys., liczba pracowników tymczasowych. Tyle że wtedy było to efektem dobrej koniunktury i walki o kandydatów do pracy.

Anna Wicha przypomina, że w 2019 r. coraz trudniej było o chętnych do pracy tymczasowej, bo pracodawcy szybko proponowali im stałe zatrudnienie. Jeszcze bardziej, bo o 14 proc., spadła liczba pracowników tymczasowych w przeliczeniu na pełne etaty. Dodatkowym czynnikiem, który miał na to wpływ i ograniczał dostępność pracowników, był wprowadzony pod koniec 2018 r. 18-miesięczny limit pracy pracownika tymczasowego u jednego pracodawcy.

Agencje zatrudnienia ratowały się imigrantami zarobkowymi. Jak szacuje PFHR, w 2019 r. ich udział wśród pracowników tymczasowych wyniósł 35 proc., a najliczniejszą grupę stanowili Ukraińcy. Teraz wielu z nich wróciło do domu, nie czekając na wprowadzane w ramach tarczy antykryzysowej rozwiązania pozwalające cudzoziemcom pracującym w Polsce na automatyczne przedłużenie legalnego pobytu i zatrudnienia.

Poszukiwanie pracy
Kandydatom brakuje ofert pracy, a firmom kandydatów
Poszukiwanie pracy
Lipiec ożywił rekrutacje. W których branżach było więcej ofert pracy?
Poszukiwanie pracy
Rekordowe zainteresowanie zmianą pracy. Które branże są najbardziej narażone na rotację?
Poszukiwanie pracy
To jest już rynek pracodawcy. Kandydaci szturmują oferty
Poszukiwanie pracy
Fala zwolnień pogorszyła nastroje pracowników
Reklama
Reklama