Kandydat może swobodnie pytać rekrutera o kluczowe sprawy

Rozmowy kwalifikacyjne nie są już jednostronnymi przesłuchaniami. Pracodawca powinien pamiętać, że dobry kandydat zwykle przebiera w ofertach.

Aktualizacja: 29.08.2021 21:51 Publikacja: 29.08.2021 21:00

Kandydat może swobodnie pytać rekrutera o kluczowe sprawy

Foto: Adobe Stock

Badania Pracuj.pl wskazują, że z ogłoszenia o pracę kandydat nie dowie się wszystkiego, co go interesuje, jeśli chodzi o warunki nowej pracy. Czego brakuje? Tylko 53 proc. ofert zawiera tak podstawową informację, jak lokalizację firmy, a jedynie w 8 proc. mowa jest potencjalnym wynagrodzeniu. Tymczasem 70 proc. szukających pracy chciałoby z góry wiedzieć, na jakie zarobki mogą liczyć.

Dobrym czasem do zapełnienia tych luk może być pierwsze spotkanie z rekruterem. – Rozmowa rekrutacyjna służy obu stronom, a spotkanie jest najlepszą okazją dla kandydata do zweryfikowania pracodawcy, a szczególnie przyszłego przełożonego – podkreśla Magdalena Jarczak, dyrektor HR w Grupie Aterima. – Sam proces rekrutacji przeszedł ogromne zmiany. Teraz – w większości przypadków – to pracodawca musi wykazać atrakcyjność oferty dla potencjalnego pracownika – zaznacza.

Właśnie z tego powodu rozmowa kwalifikacyjna nie jest już serią pytań pracodawcy i odpowiedzi kandydata. Obecnie rekruterzy sporo czasu poświęcają na przedstawienie firmy, opis stanowiska, możliwości rozwoju, by zainteresować tym wartościowego kandydata, który może porównać ofertę z propozycjami innych pracodawców.

– Dlatego nie istnieje coś takiego, jak niewłaściwe pytanie do rekrutera czy przyszłego przełożonego – uważa dyr. Jarczak. – Zachęcam każdego kandydata, by bez obaw pytał o aspekty, które są dla niego ważne. Jest to pierwszy test dla pracodawcy na szczerość i partnerskie podejście do potencjalnego pracownika. Jeśli nie ma nic do ukrycia i stawia na otwartość jako pracodawca, żadne pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi – przekonuje.

Można więc pytać o metody pracy w zespole, organizację pracy, możliwości dalszego rozwoju w firmie, strukturę zespołu, najczęstsze powody rotacji. A potem na podstawie odpowiedzi rekrutera zdecydować, czy ten pracodawca rzeczywiście nam odpowiada.

Także z raportu „Rekrutacja 2021", przygotowanego przez firmę HRK, wynika, że już podczas pierwszego kontaktu z rekruterem kandydaci oczekują odpowiedzi na szereg pytań. Przede wszystkim chcieliby uzyskać informacje na temat oferowanego wynagrodzenia oraz poznać szczegółowy zakres obowiązków na stanowisku pracy. Opis obowiązków w ofercie jest zwykle bardzo skrótowy i może być mylący.

Z badań HRK wynika także, że obecnie kandydaci w bardzo dużym stopniu zwracają uwagę na styl komunikacji, mowę ciała, etykę – także wtedy, gdy rozmowa odbywa się za pomocą komunikatorów wideo. Aż 82 proc. respondentów wskazuje, że ważny dla nich jest styl prowadzenia rozmowy. Kolejno na liście preferencji znalazły się: przygotowanie do rozmowy przez rekrutera (68 proc.) oraz atmosfera podczas spotkania (66 proc.).

Zdaniem ekspertów HRK rozmowa rekrutacyjna przypominająca przesłuchanie, podczas której pada seria pytań jedynie ze strony rekrutera i to bez czasu do namysłu dla odpowiadającego, już minęły. Teraz rekruter musi zadbać, by spotkanie przebiegło w dobrej atmosferze, a rozmowa była dialogiem, w którym uwzględnia się interesy obu stron. Obecnie firmom zależy na utalentowanych kandydatach tak samo, jak kandydatom na dobrej pracy.

Badania Pracuj.pl wskazują, że z ogłoszenia o pracę kandydat nie dowie się wszystkiego, co go interesuje, jeśli chodzi o warunki nowej pracy. Czego brakuje? Tylko 53 proc. ofert zawiera tak podstawową informację, jak lokalizację firmy, a jedynie w 8 proc. mowa jest potencjalnym wynagrodzeniu. Tymczasem 70 proc. szukających pracy chciałoby z góry wiedzieć, na jakie zarobki mogą liczyć.

Dobrym czasem do zapełnienia tych luk może być pierwsze spotkanie z rekruterem. – Rozmowa rekrutacyjna służy obu stronom, a spotkanie jest najlepszą okazją dla kandydata do zweryfikowania pracodawcy, a szczególnie przyszłego przełożonego – podkreśla Magdalena Jarczak, dyrektor HR w Grupie Aterima. – Sam proces rekrutacji przeszedł ogromne zmiany. Teraz – w większości przypadków – to pracodawca musi wykazać atrakcyjność oferty dla potencjalnego pracownika – zaznacza.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Poszukiwanie pracy
Tę branżę ratują cudzoziemcy. A polskie firmy biją się o kandydatów
Poszukiwanie pracy
Prezesi największych firm będą łowić pracowników. Tysiące nowych etatów
Poszukiwanie pracy
Czego lepiej nie mówić rekruterom na rozmowie o pracę
Poszukiwanie pracy
Kandydaci muszą się liczyć z silną konkurencją o dobre oferty pracy
Poszukiwanie pracy
Wzrost optymizmu pracodawców zachęci Polaków do zmiany pracy?