[b]Jak pan ocenia rozwój serwisów rekrutacyjnych w Polsce i na świecie?[/b]
Ferran Aznar: Rekrutacja online stała się już w wielu krajach podstawową metodą pozyskiwania pracowników i nic już tego trendu nie odwróci. Ogłoszenia o pracę w wersji drukowanej będą traktowane jako branding, a nie metoda, za której pośrednictwem efektywnie szuka się najlepszych kandydatów. Oni są już w Internecie, w internetowych giełdach pracy i biznesowych serwisach społecznościowych. Tam szukają nowych kontaktów, pracy i wiedzy.
[b]A jak jest u nas?[/b]
Polska jest obecnie w środkowym stadium rozwoju pomiędzy stanem, gdy rekrutacja za pośrednictwem ogłoszeń drukowanych jest jeszcze obecna, ale jej znaczenie maleje, przy wzroście zainteresowania i poziomie wykorzystania Internetu do poszukiwania pracowników. Pomimo to na rynku rekrutacji online panuje zacięta konkurencja. Prawdopodobnie z powodu kryzysu w ciągu następnych 12 – 18 miesięcy może dojść do przetasowań. Wiele portali zostanie zamkniętych, co spowoduje większą koncentrację i na rynku pozostanie dwóch, trzech głównych graczy.
[b]Kryzys mocno uderzy w ten rynek?[/b]