Reklama

Zostanie dwóch, trzech głównych graczy

Specjalnie dla „Rzeczpospolitej”: Ferran Aznar, dyrektor strategiczny i współzałożyciel Intercom Worldwide, właściciela infoPracy.pl

Publikacja: 24.06.2009 03:20

Zostanie dwóch, trzech głównych graczy

Foto: Rzeczpospolita

[b]Jak pan ocenia rozwój serwisów rekrutacyjnych w Polsce i na świecie?[/b]

Ferran Aznar: Rekrutacja online stała się już w wielu krajach podstawową metodą pozyskiwania pracowników i nic już tego trendu nie odwróci. Ogłoszenia o pracę w wersji drukowanej będą traktowane jako branding, a nie metoda, za której pośrednictwem efektywnie szuka się najlepszych kandydatów. Oni są już w Internecie, w internetowych giełdach pracy i biznesowych serwisach społecznościowych. Tam szukają nowych kontaktów, pracy i wiedzy.

[b]A jak jest u nas?[/b]

Polska jest obecnie w środkowym stadium rozwoju pomiędzy stanem, gdy rekrutacja za pośrednictwem ogłoszeń drukowanych jest jeszcze obecna, ale jej znaczenie maleje, przy wzroście zainteresowania i poziomie wykorzystania Internetu do poszukiwania pracowników. Pomimo to na rynku rekrutacji online panuje zacięta konkurencja. Prawdopodobnie z powodu kryzysu w ciągu następnych 12 – 18 miesięcy może dojść do przetasowań. Wiele portali zostanie zamkniętych, co spowoduje większą koncentrację i na rynku pozostanie dwóch, trzech głównych graczy.

[b]Kryzys mocno uderzy w ten rynek?[/b]

Reklama
Reklama

Spowolnienie gospodarcze w Polsce ma wyraźny wpływ na liczbę ogłoszeń umieszczanych w internetowych giełdach pracy. W I i częściowo w II kwartale 2009 roku zaobserwowaliśmy 30-proc. spadek liczby publikowanych ofert w porównaniu z podobnym okresem w 2008 roku. Firmy ostrożniej tworzą nowe miejsca pracy, zmniejszają się więc budżety przeznaczone na rekrutację nowych pracowników. Zmusza to wszystkie internetowe giełdy pracy do zmian w strategii sprzedaży swoich usług i zaostrza konkurencję. Pracodawcy płacący za uruchomienie i prowadzenie rekrutacji online będą jednocześnie wymagali technologicznych innowacji, które pozwolą im zaoszczędzić czas i pieniądze podczas poszukiwania najlepszych kandydatów. Wygrają te serwisy, które będą potrafiły zaspokoić ich oczekiwania, dostarczą narzędzi i technologii, które pozwolą szybko i precyzyjnie wyłowić najlepsze kandydatury już po krótkim etapie rekrutacji.

[b]Jak pan ocenia rozwój serwisów rekrutacyjnych w Polsce i na świecie?[/b]

Ferran Aznar: Rekrutacja online stała się już w wielu krajach podstawową metodą pozyskiwania pracowników i nic już tego trendu nie odwróci. Ogłoszenia o pracę w wersji drukowanej będą traktowane jako branding, a nie metoda, za której pośrednictwem efektywnie szuka się najlepszych kandydatów. Oni są już w Internecie, w internetowych giełdach pracy i biznesowych serwisach społecznościowych. Tam szukają nowych kontaktów, pracy i wiedzy.

Reklama
Poszukiwanie pracy
Kandydatom brakuje ofert pracy, a firmom kandydatów
Poszukiwanie pracy
Lipiec ożywił rekrutacje. W których branżach było więcej ofert pracy?
Poszukiwanie pracy
Rekordowe zainteresowanie zmianą pracy. Które branże są najbardziej narażone na rotację?
Poszukiwanie pracy
To jest już rynek pracodawcy. Kandydaci szturmują oferty
Poszukiwanie pracy
Fala zwolnień pogorszyła nastroje pracowników
Reklama
Reklama