Reklama

Iran w objęciach polskich narodowców

Krytykujący islam Ruch Narodowy utrzymuje relacje z państwem muzułmańskim. Wspólnym mianownikiem jest niechęć wobec Izraela.

Aktualizacja: 01.03.2018 20:08 Publikacja: 28.02.2018 18:48

Robert Winnicki lider Ruchu Narodowego

Robert Winnicki lider Ruchu Narodowego

Foto: AFP

W ubiegłym tygodniu wizytę w Warszawie złożył mer Teheranu Mohammad-Ali Najafi. Spotkał się głównie z przedsiębiorcami interesującymi się Bliskim Wschodem i jednym politykiem – Robertem Winnickim, posłem Ruchu Narodowego, wybranym z list Kukiz’15.

Ten sam poseł na początku lutego bawił na przyjęciu wydanym przez ambasadę Iranu z okazji 39-lecia rewolucji islamskiej. Tym razem nie był sam, bo z polityków pojawił się też wiceszef MSZ Jan Dziedziczak z PiS i europoseł Janusz Korwin-Mikke. Winnicki najmocniej starał się jednak zareklamować swoje kontakty z Teheranem. „Iran wobec Polski zawsze był i jest przyjazny” – napisał na Twitterze.

Skąd nagła sympatia szefa Ruchu Narodowego do Persów? – Jest kilka powodów – mówi Robert Winnicki „Rzeczpospolitej”. – Iran to jeden najbardziej perspektywicznych rynków. Jest importerem żywności, którą moglibyśmy tam sprzedawać, i wydobywa ropę i gaz, których potrzebujemy. Poza tym Iran jest wschodzącym mocarstwem o kompletnej gospodarce – wyjaśnia.

Nie ukrywa przy tym, że „nowego argumentu do nawiązywania relacji z Iranem dodał kontekst izraelski”. – Iran jest nam tradycyjnie życzliwy, co jest ważne, gdy mamy do czynienia z wrogością i antypolonizmem ze strony Izraela po przyjęciu ustawy o IPN – mówi.

A z Izraelem Iran jest niemal w przededniu wojny. Stosunki obustronne komplikuje duża łatwość perskich polityków w negowaniu Holokaustu. Celował w tym zwłaszcza były prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, który wielokrotnie nazywał Holokaust wielkim oszustwem. Po jego odejściu w 2013 roku negacjonizm w Iranie osłabł, jednak wciąż się zdarza. Przykładowo w 2015 roku ogłoszony międzynarodowy konkurs dla karykaturzystów o tematyce związanej z Holokaustem.

Reklama
Reklama

Z tego powodu o irańskich kontaktach Winnickiego krytycznie napisał już portal żydowski Algemeiner.com. „To pokazuje, że reżim w Teheranie, aktywnie promujący negowanie Holokaustu, dostrzega potencjalną możliwość propagandową w dyplomatycznej kłótni między Polską, Izraelem i USA” – podkreślił portal.

Prof. Rafał Pankowski, socjolog z Collegium Civitas i współzałożyciel stowarzyszenia antyfaszystowskiego Nigdy Więcej, mówi, że Winnicki, kierując się antyizraelskim wektorem, wikła się w sprzeczności. – Przez kilka lat podstawą mobilizacji zwolenników Ruchu Narodowego była wrogość wobec muzułmanów. A Iran jest przecież reżimem opartym na fundamentalizmie islamskim, co jest zawarte nawet w nazwie państwa: Islamska Republika Iranu – dodaje.

O swoich obawach wobec islamu Winnicki mówił m.in. na łamach „Rzeczpospolitej”. – Największym problemem Europy, zaraz po liberalnym wyjałowieniu narodów, nie są nawet zamachy, ale wielomilionowe społeczności muzułmańskie – podkreślał w ubiegłym roku.

Teraz przekonuje, że nie miał na myśli muzułmanów z Iranu. – Szyicki Iran jest w sporze z wahabicką odmianą islamu. A w Europie i na świecie problem terrorystyczny dotyczy właśnie wahabizmu. Dlatego spójne jest przeciwstawianie się imigracji przy utrzymywaniu dobrych relacji z Iranem – podkreśla.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Polityka
Strategia USA kolejnym tematem, który dzieli PiS. Na dwulecie rządu – dobre nastroje w KO
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Kaczyński został zapytany o spory w PiS. „To pytanie do pana Morawieckiego”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama