Ochojska: Nie przyłączyłabym się do protestu w Sejmie

Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, której w środę nie wpuszczono do Sejmu, do protestujących tam rodziców osób z niepełnosprawnościami, zapewniła w TVN24, że gdyby weszła do Sejmu "na pewno by się nie przyłączyła (do protestu)". - Choćby z tego powodu, że miałam potem inne zobowiązania, których nie mogłam porzucić - dodała.

Aktualizacja: 18.05.2018 22:16 Publikacja: 18.05.2018 22:05

Ochojska: Nie przyłączyłabym się do protestu w Sejmie

Foto: Fotorzepa/ Michał Kolanko

Ochojska stwierdziła natomiast, ze jej intencją było "wsparcie w tych negocjacjach" między protestującymi a rządem. Dodała, że mogłaby pośredniczyć między protestującymi a rządem.

- Czuję się zaproszona przez niepełnosprawnych protestujących w Sejmie, jak również przez ich rodziców - podkreśliła szefowa PAH. Dodała, że mogłaby porozmawiać z protestującymi o tym "jakich jeszcze innych rozwiązań szukać".

Ochojska zaznaczyła, że "inne rozwiązania" nie byłyby tożsame z tym "co proponuje rząd", ale - jak dodała - "może gdzieś można znaleźć się pomiędzy".

Szefowa PAH poinformowała, że obecnie czeka na zgodę marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego na wejście do Sejmu.

Ochojska podziękowała rodzicom protestującym w Sejmie "za dzielność", a "niepełnosprawnym za konsekwencję". - Za to, że walczą o coś, co będzie służyło nie tylko im, ale różnego rodzaju osobom z niepełnosprawnościami, które mają różnorodne potrzeby - dodała. 

Protestujący w Sejmie domagają się przyznania dorosłym niepełnosprawnym renty rehabilitacyjnej w wysokości 500 złotych wypłacanej w gotówce. Rząd w zamian zaproponował pomoc rzeczową, której wartość oszacował na 520 zł miesięcznie. Protestujący jednak tę propozycję odrzucili, proponując w zamian, żeby rozłożyć dochodzenie do 500-złotowej renty na kilka lat.

Ochojska stwierdziła natomiast, ze jej intencją było "wsparcie w tych negocjacjach" między protestującymi a rządem. Dodała, że mogłaby pośredniczyć między protestującymi a rządem.

- Czuję się zaproszona przez niepełnosprawnych protestujących w Sejmie, jak również przez ich rodziców - podkreśliła szefowa PAH. Dodała, że mogłaby porozmawiać z protestującymi o tym "jakich jeszcze innych rozwiązań szukać".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej