Reklama

#RZECZoPOLITYCE Borys Budka: W Trybunale Konstytucyjnym porządek zrobimy szybko

Mam nadzieję, że Trybunał Sprawiedliwości UE zbada ustawę o Sądzie Najwyższym, bo nie może być tak, że najważniejszy sądowy organ będzie skonstruowany przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego i posła, a w dodatku widzimisię rządzących pozwala na wyrzucenie z Sądu Najwyższego ponad 40 procent jego składu - mówił Borys Budka, wiceprzewodniczący PO, gość Michała Kolanki.

Aktualizacja: 07.06.2018 13:17 Publikacja: 07.06.2018 09:35

Borys Budka

Borys Budka

Foto: rp.pl

amk

Panie przewodniczący, wczorajsza debata dotycząca wniosku opozycji o wotum nieufności dla wicepremier Beaty Szydło i minister Elżbiety Rafalskiej zakończyła się zgodnie z przewidywaniami. Czy w ogóle te próby odwoływania ministrów mają sens?

Mają sens, bo dają możliwość poinformowania opinii publicznej o argumentach, które ma opozycja w stosunku do rządzących. Konstytucja daje nam  takie narzędzie i będziemy z nich korzystać, nawet jeśli wynik jest znany. Przypomnę, że to narzędzie nie zawsze jest nieskuteczne, raz nam się udało skutecznie przeprowadzić wotum nieufności, bo jeszcze rano premier Beata Szydło krzyczała "za co mnie chcecie odwołać", a już wieczorem Jarosław Kaczyński, mam nadzieję, że również korzystając z argumentów opozycji,  ją odwołał.

Czy coś we wczorajszej debacie pana zaskoczyło?

Po raz pierwszy złamano zwyczaj parlamentarny, bo  pan premier Morawiecki, nie wysłuchując argumentów wnioskodawców, rozpoczął tę debatę. Normalne jest, że najpierw stawia się wniosek, a dopiero później szef broni swojego pracownika. Po drugie - pan premier zachowywał się w sposób trochę niepoważny. Jeśli ktoś wyskakuje na mównicę w sprawie wotum nieufności, które dotyczy przede wszystkim osób niepełnosprawnych  i tej buty i arogancji, która przez 40 dni miała miejsce ze strony przede wszystkim wicepremier Szydło i minister Rafalskiej i zaczyna wygadywać  bzdury, że jest spadkobiercą Solidarności i odwoływać się do kwestii, które nie miały racji bytu w tej debacie, to pokazuje, że chyba nie ma pomysłu. Morawiecki zachował się nietypowo, pewnie chciał skopiować Szydło, która w takich przypadkach też wskakiwała na mównicę i w ostrych słowach atakowała opozycję.

Z drugiej strony - i tak też było w przypadku, gdy rządziła PO, rządzący przy okazji takich debat przypominają swoje osiągnięcia i w ten sposób te debaty obracają się przeciwko opozycji. Wczoraj częściowo też tak było. Nie ma pan wrażenia, że wyborcy mogli wczoraj usłyszeć o wszystkim, co PiS zrobiło przez te trzy lata.

Oczywiście, to jest przesuwanie ciężaru debaty na inne tory, sprytny zabieg retoryczny, gdy w debacie nie chce się mówić o swoich błędach, tylko jak mantrę powtarza się to, co rządzący uważają za sukces. Ale i na tym polu można wypunktować bardzo dużą hipokryzje wicepremier Szydło i minister Rafalskiej. Bo przypomnę choćby to, że zarówno premier Morawiecki, jak i cały rząd nie zgodzili się na prostą zasadę, by stosować mechanizm stworzony przez Platformę i PSL "złotówka za złotówkę". Ty sposobem kilkaset tysięcy rodzin zostało pozbawionych świadczenia 500+ na początku tego roku, bo o kilka złotych przekroczyły próg dochodowy. Na każdy tego typu argument mamy kontrargument, ale oczywiście tego typu debaty to bardziej kwestia zabiegów piarowskich ze strony rządzących niż merytorycznych dyskusji.

Dlaczego wczoraj w imieniu PO nie wystąpił Grzegorz Schetyna? Czy to strategia, żeby inni posłowie mogli się wykazać?

Grzegorz Schetyna nie występował w debatach dotyczących wotum nieufności dla poszczególnych ministrów. Głos zabierają wówczas posłowie, którzy zajmują się sprawami leżącymi w kompetencjach tych ministrów. Wczoraj mówiliśmy o polityce społecznej, o tym, co się działo przez 40 dni protestów niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie. Pokazywaliśmy, że pani wicepremier Szydło wolała spływ Dunajcem niż rozmowę z niepełnosprawnymi. Grzegorz Schetyna tak wspólnie ze Sławomirem Neumannem podzielił te role, że oddał głos osobom, które na co dzień się tymi sprawami zajmują

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Karol Nawrocki na Placu Piłsudskiego: Nie pozwolę, aby Polska była pawiem i papugą narodów
Polityka
Wiemy, komu Polska cofa azyl. Dominują obywatele jednego kraju
Polityka
W NIK szykuje się rewolucja. Ludzie Mariana Banasia stracą stanowiska?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Polityka
Polacy sceptyczni wobec koalicji PiS i Konfederacji. Najnowszy sondaż
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama