Reklama

„Co łaska” prezydenta. Biznesmen jest bez szans?

Andrzej Duda w decyzjach ułaskawieniowych nie kieruje się opiniami sądów. Dlaczego wymaga tego w przypadku łaski dla Falenty?

Aktualizacja: 13.06.2019 10:11 Publikacja: 12.06.2019 19:44

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Prezydent Andrzej Duda dwukrotnie odmówił zastosowania prawa łaski wobec Marka Falenty skazanego na 2,5 roku więzienia za zlecanie podsłuchów. Trzecie pismo, które w poniedziałek ujawniła „Rzeczpospolita", nie jest już prośbą o ułaskawienie, ale pełną żalu groźbą wobec obozu władzy – znajduje się na etapie opiniowania w Sądzie Okręgowym w Warszawie, który skazał Falentę. Opinia sądu będzie ponownie negatywna.

Minister Paweł Mucha dwie wcześniejsze odmowy ułaskawienia Falenty argumentował brakiem pozytywnej opinii sądu. W wywiadzie dla portalu wpolityce.pl Mucha powiedział, że prośba o łaskę została przesłana w trybie zwykłym.

„Przesłanie w trybie zwykłym świadczy o tym, że może wrócić do Kancelarii Prezydenta tylko wtedy, gdyby będzie pozytywnie zaopiniowana przez sąd pierwszej lub drugiej instancji. Jeżeli nie będzie pozytywnej opinii sądu, sprawa dla Kancelarii Prezydenta jest zakończona" – tłumaczył minister Mucha.

Jednak w kodeksie postępowania karnego (art. 561 – dotyczący spraw o ułaskawienie) nie ma wymogu, że pozytywna zgoda sądu nadaje bieg wnioskowi u prezydenta. Wskazuje tylko sądowi dwumiesięczny termin na opinię.

Prezydent Duda mógł także wszcząć postępowanie ułaskawieniowe z urzędu i nie ograniczać się niczyimi opiniami.

Reklama
Reklama

Tłumaczenie Kancelarii Prezydenta ma sprawiać wrażenie, że może i Andrzej Duda mógłby ułaskawić Falentę, ale drogę blokuje mu sąd. Nic bardziej mylnego.

Z analizy postanowień ułaskawieniowych od 2015 roku wynika, że pozytywna opinia sądu nie ma dla decyzji prezydenta żadnego znaczenia – w swych decyzjach jest niczym nieograniczony i autonomiczny. W większości odmów, choć opinia sądu była pozytywna, prezydent Duda opiera się na negatywnych opiniach prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Rzeczywiście, prezydent rzadko stosuje prawo łaski. W tym roku wydał 10 ułaskawień i 31 odmów. Wśród osób, wobec których podczas całej swej prezydentury zastosował prawo łaski, są m.in. skazany za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym, diler środków odurzających i oszuści, w tym fałszerz banknotów.

Z oszczędnych komunikatów KPRP wynika, że w zdecydowanej części przypadków decyduje o tym trudna sytuacja życiowa skazanego (np. opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem, jedyny żywiciel rodziny), jego obecna pozytywna postawa i duży upływ czasu od skazania.

Jednak o tym, że prawo łaski jest nieograniczone, a prezydent może ułaskawić, kogo chce bez żadnej kontroli, świadczy chociażby głośna sprawa z ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego (byłego szefa CBA skazanego za nadużycie władzy) i trzech jego ludzi w trybie dotąd niespotykanym od 25 lat. Prezydent Duda 16 listopada 2015 r. zastosował prawo łaski wobec nich, choć wyrok był nieprawomocny. Postanowienie w formie komunikatu w tej sprawie jest inne od pozostałych, a wyjaśnienie jednozdaniowe – „korzystając z prerogatywy określonej w art. 139 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej". Art. 139 konstytucji uprawnienie streszcza jednym zdaniem bez wskazania wymogów czy ograniczeń: „Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu".

Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy dokonała jednak ułaskawieniowego precedensu – „możliwe jest zastosowanie prawa łaski bezpośrednio na podstawie art. 139 Konstytucji RP, w tym także przed uprawomocnieniem się wyroku w postaci tzw. abolicji indywidualnej" (kazus Kamińskiego), czego nie było za prezydentury Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego.

Reklama
Reklama

Kancelaria Andrzeja Dudy podkreśla także, że „Akt łaski, jako konstytucyjnie określona kompetencja Głowy Państwa, nie podlega kontroli".

Z kolei w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej", która zapytała o wniosek Marka Falenty, Kancelaria Prezydenta podaje nam, że „jawność tego postępowania, zarówno na etapie czynności sądowych i prokuratorskich, jak i na etapie postępowania przed Prezydentem RP, jest ograniczona nawet w stosunku do stron postępowania". Odmawia nam informacji nawet o tym, czy taki wniosek wpłynął.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
PiS chce przekonać młodzież. Partia Kaczyńskiego odwołuje się do pomysłu Charliego Kirka
Polityka
Kaczyński mówi, że PiS będzie chciał przekonywać do siebie głosujących na Brauna
Polityka
Polska ma być na rok zwolniona z relokacji migrantów. Rząd ogłasza sukces
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Jacek Sasin: Donald Tusk wpędza nas w izolację, jesteśmy w potężnej opresji
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama