Kukiz pytany o swoje słowa sprzed czterech lat, kiedy nazywał PSL "zorganizowaną grupą przestępczą" odparł, że "po czterech latach (rządów PiS - red.) nikt (z PSL - red.) nie został zatrzymany, nikt nie siedzi, nikt nie został skazany".
Lider Kukiz'15 dodał, że z faktu, iż nikt z PSL nie został zatrzymany w czasie rządów PiS "można wysnuć wnioski, że albo nie jest organizacją przestępcza, albo ci, którzy ich nie zamknęli sami stoją na czele mafii". Następnie Kukiz sprecyzował, że "na czele wszystkiego stoi Jarosław Kaczyński". - Bo taki mamy ustrój - podkreślił.
Kukiz stwierdził następnie, że tego rodzaju ustrój "przestanie istnieć na mocy postanowień porozumienia koalicyjnego" między PSL a Kukiz'15. Kukiz określił ten system mianem "postmagdalenkowego", czyli "takiego, który daje partiom władzę absolutną nad obywatelami".
- Wszystkie partie polityczne w Polsce mogą w sposób zawoalowany działać jak mafia. PSL jest tą partią, która wpisała w program postulaty, które po zastosowaniu likwidują patologię - dodał lider Kukiz'15.
Kukiz przyznał, że na początku udał się ze swoimi postulatami do PiS, ale prezes Jarosław Kaczyński nie był zainteresowany już pierwszym z nich - czyli wprowadzeniem mieszanej, częściowo jednomandatowej ordynacji wyborczej. - Pan prezes nie był zainteresowany nawet powołaniem zespołu parlamentarnego, który pracowałby nad zmianą ordynacji - relacjonował.