Reklama

Co politycy Solidarnej Polski mówili o wecie?

"VETO albo ŚMIERĆ! Bronimy polskiej suwerenności!" - pisał już 20 lipca na swoim profilu na Facebooku wiceminister aktywów państwowych, polityk Solidarnej Polski, Janusz Kowalski. W kolejnych tygodniach i miesiącach politycy tego ugrupowania wielokrotnie wzywali do skorzystania z prawa weta na forum UE w akcie sprzeciwu wobec rozporządzenia wiążącego wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności.

Aktualizacja: 11.12.2020 04:37 Publikacja: 10.12.2020 21:11

Co politycy Solidarnej Polski mówili o wecie?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

arb

Polski rząd groził, wraz z Węgrami, zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, przeznaczonego na pomoc gospodarkom dotkniętym skutkami pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, w akcie sprzeciwu wobec rozporządzenia wiążącego wypłatę funduszów unijnych od kryterium praworządności.

W przypadku tego ostatniego Polska i Węgry nie mogły skorzystać z weta, ponieważ rozporządzenie było przyjmowane większością kwalifikowaną w Radzie Europejskiej.

Ostatecznie 10 grudnia, na szczycie UE, doszło do porozumienia i wycofania przez Polskę i Węgry groźby weta. Jak pisze w korespondencji z Brukseli Anna Słojewska "porozumienie oparte jest na kompromisie zaproponowanym przez Niemcy, które do końca grudnia kierują rotacyjnie pracami UE. We wtorek wieczorem został zaakceptowany wstępnie przez Polskę i Węgry. Przewiduje on deklarację interpretacyjną podłączoną do rozporządzenia łączącego unijne fundusze z przestrzeganiem praworządności, opóźnienie wprowadzenia w życie mechanizmu do momentu wydania orzeczenia przez Trybunał Sprawiedliwości UE (około 2 lat), a także obietnicę stosowania go tylko do nowych pieniędzy, czyli nie wobec funduszy z budżetu 2014-20".

Jeszcze 9 grudnia lider Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro, pisał na Twitterze: "Jeżeli rozporządzenie łączące budżet z ideologią wejdzie w życie, będzie to znaczące ograniczenie suwerenności Polski i złamanie europejskich traktów. Nie zgadzamy się na to!!!".

Reklama
Reklama

Ten sam Ziobro 25 listopada w kontekście toczących się negocjacji ws. budżetu UE mówił, że "w negocjacjach nie można być miękiszonem, trzeba być twardym". - Trzeba być twardym, trzeba potrafić dbać o interesy Polski, własnego kraju. Polska i polski premier ma dbać o interesy Polski - podkreślał.

- Warto robić to, co robili przywódcy Francji, Wlk. Brytanii, Hiszpanii i wielu innych państw, wtedy kiedy uznawali, że propozycje przedstawiane przez Komisję Europejską bądź inne państwa UE naruszają bądź uderzają w ich interesy - mówił wówczas Ziobro.

W kwestii weta wielokrotnie wypowiadał się Janusz Kowalski. 8 grudnia wiceminister aktywów państwowych mówił w TV Trwam, że "jeżeli Niemcy dalej w sposób bezczelny i arogancki, ze swoją butą będą dążyć do konfrontacji, rozbiją się o polskie weto, ponieważ my, jako Rzeczpospolita Polska, stoimy w prawie". - Bronimy traktatu unijnego i bronimy polskiej konstytucji - mówił.

9 grudnia Kowalski napisał na Twitterze, że "VETO jest jedynym i koniecznym rozwiązaniem, by uchronić Europę przed bezprawiem, a Polskę przed utratą części suwerenności".

Z kolei 7 grudnia Kowalski pisał na Twitterze: "Suwerenność nie jest na sprzedaż. Polską się nie handluje! Twarde i zerojedynkowe VETO, jeżeli Niemcy nie wycofają W CAŁOŚCI projektu rozporządzenia o warunkowości. Ani kroku w tył!".

"Veto o muerte! Veto albo śmierć! Za każdym razem, kiedy pojawia się mechanizm 'praworządności' - veto. Nie ma takich środków, za które Polska mogłaby dać związać sobie ręce w kształtowaniu samodzielnej polityki" - tak z kolei pisał na Facebooku w lipcu Patryk Jaki, europoseł Solidarnej Polski.

Reklama
Reklama

- Jako Solidarna Polska od samego początku zabiegaliśmy o twarde, zdecydowane stanowisko. Mogę powiedzieć nawet więcej: nie wyobrażamy sobie jakiegokolwiek liftingu rozporządzenia dotyczącego łączenia praworządności ze środkami unijnym - mówił 17 listopada minister w KPRM, Michał Wójcik.

- Bardzo ważną kwestią, żeby to rozporządzenie, które ingerowałoby w suwerenności Polski, w sposób oczywisty łamałoby traktaty i czyniłoby z Polski de facto kolonię niemiecką, nie weszło w życie - tak z kolei o rozporządzeniu wiążącym wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności mówił 23 listopada wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Reforma PIP: Gra o miliardy z KPO, decydującą rolę odegra PiS?
Polityka
PiS chce przekonać młodzież. Partia Kaczyńskiego odwołuje się do pomysłu Charliego Kirka
Polityka
Kaczyński mówi, że PiS będzie chciał przekonywać do siebie głosujących na Brauna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Polska ma być na rok zwolniona z relokacji migrantów. Rząd ogłasza sukces
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama