Anita Kucharska-Dziedzic: Urlop na szczepienie

Projekt powinien jak najszybciej wejść pod obrady – mówi Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy.

Aktualizacja: 20.05.2021 06:12 Publikacja: 19.05.2021 19:03

Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy

Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy

Foto: materiały prasowe

Dlaczego tak wielu Polaków deklaruje, że nie będzie się szczepić, albo się ociąga?

Z jednej strony winne są bardzo nieprzemyślane działania rządu w kontekście błyskawicznego zatrzymania pandemii, a z drugiej – wypowiedzi obliczone na uzyskanie poparcia w kampanii prezydenckiej od ludzi, którzy są sceptycznie nastawieni do szczepień w ogóle. Liczba osób, które nie chcą się szczepić przeciwko żadnym chorobom, rośnie. W tej chwili straciliśmy zbiorową odporność na odrę, a szczepienia na nią naprawdę ratowały życie, ponieważ powikłania po odrze są zawsze śmiertelne i nie ma na nie lekarstwa. Więc jeżeli w tamtym roku premier ogłaszał, że pandemia się skończyła, a prezydent mówił, że się nie zaszczepi, bo nie lubi szczepień i nie będzie tłumaczył dlaczego – to nie może być w Polsce dobrego klimatu do szczepień. Dziś stoimy przed wyzwaniem, jak budować zbiorową odporność i z zazdrością patrzymy na kraje, w których stosunek do szczepień jest życzliwy i które już sobie poradziły z pandemią.

Czy zachęty, takie jak np. możliwość wyjechania za granicę i pójścia na basen lub uczestnictwo w publicznych imprezach, są wystarczające, by przyspieszyć tempo szczepień?

Jak widać – nie. W tej chwili mamy nowy problem: osoby, które zaszczepiły się raz, nie przychodzą na drugie szczepienie. Zmarnowanych szczepionek i przepadających terminów pojawia się coraz więcej. To powinno zaniepokoić rząd, bo wpływa zgubnie na gospodarkę, ponieważ cały czas mamy sytuacje, w których pracownicy są na kwarantannie albo chorują. Zbliża się do nas czwarta fala i będziemy mieć do czynienia z kolejnymi wariantami, które coraz częściej dotykają ludzi młodych. Zaszczepili się przede wszystkim ci, którzy mieszkają lub często się spotykają ze swoimi wiekowymi rodzicami albo ci, którzy są wiekowi i schorowani. Metoda marchewki coraz słabiej działa, więc myślę, że musimy zwiększyć liczbę marchewek, jeżeli nie chcemy przejść do metody kija. Tu pojawia się propozycja lewicy, by zachęcić ludzi do szczepień, np. wprowadzając płatny dzień wolny od pracy po to, żeby móc się zaszczepić. To może być realna zachęta. Zakładamy, że będzie się to rozwiązanie opłacało pracodawcom, bo wiadomo, że jak w tym dniu pracownik się zaszczepi, to nie będzie ryzyka, że zachoruje lub że dotknie go kwarantanna. To będzie jeden dzień straty, ale długofalowy zysk. Rząd już zapowiedział, że szczepienia będą przeprowadzały również zakłady pracy – to właściwie spowoduje, że w tym jednym dniu przeprowadzone zostaną szczepienia. Takie pomysły sprawią, że będziemy odporni jako społeczeństwo, co pozwoli nam wrócić do normalnej aktywności.

Projekt ustawy w sprawie wolnego dnia został złożony?

Tak, już złożyliśmy projekt i liczymy, że wejdzie jak najszybciej pod obrady.

Czy były prowadzone rozmowy ze Zjednoczoną Prawicą w tej sprawie?

Jeżeli pojawiają się pomysły lewicowe, to zawsze rozmawiamy z innymi stronnictwami, by znaleźć dla nich większość, tak żeby weszły pod obrady. To normalna praca parlamentarna – to jest nasz wspólny interes. W tej ustawie nie ma nic, co można by określić jako partyjne czy klubowe. Liczmy na to, że wszyscy w parlamencie podejdziemy życzliwie do tego pomysłu i ta ustawa wejdzie jak najszybciej pod obrady. Bierzemy pod uwagę oczywiście, że może się to nie udać. Natomiast mam pewność, że jeśli projekt nie wejdzie pod obrady, to Zjednoczona Prawica za chwilę przedstawi „własny" analogiczny pomysł – jak to mają w zwyczaju.

Ma pani doświadczenie z projektami dotyczącymi przemocy, które zgłasza minister Zbigniew Ziobro?

Tak, mam doświadczenie. Niestety, pan minister niespecjalnie może się pochwalić jakimiś osiągnięciami. Reformy w sądownictwie wzbudziły ogromne kontrowersje i przez nie możemy nie dostać tych pieniędzy z UE, właśnie dlatego, że łamiemy zasadę praworządności. Nie zwiększyła się dostępność do sądów – przewlekłość postępowania jest coraz większa. Jedyne, co pan minister od czasu do czasu robi, by polepszyć swój wizerunek, to przedstawianie pomysłów, które złożyła lewica i organizacje pozarządowe. Tak było z ustawą izolacyjną, która mówi o natychmiastowej izolacji sprawcy od ofiary i o tym, że policja od razu po przyjechaniu na miejsce zdarzenia przemocy domowej ma zabrać sprawcę i zakazać mu wstępu do domu na 14 dni. W poprzedniej kadencji składaliśmy taki właśnie projekt zmian w ustawie o policji. Na początku tej kadencji rząd PiS-u i minister Ziobro przedstawili tę ustawę i przepuścili ją przez Sejm, jednak już w Senacie się z niej wycofali, bo jak słyszałam, eksperci Ordo Iuris odradzili to rozwiązanie. Jednak ustawa przeszła i mechanizm izolacji mamy, choć co do jego realizacji jest sporo wątpliwości. Mamy również kolejną nowelizację ustawy przemocowej, przygotowaną przez organizacje pozarządowe, i leży ona od miesięcy w szufladzie. Ministerstwo zapowiedziało już, że przedstawi własną.

Tak samo jest z ustawami, które złożyłam dwa miesiące temu, czyli zmianą definicji gwałtu. Minister Ziobro zapowiedział, że będzie zmiana w karaniu za gwałty. To dobrze. Ale w naszej ustawie są znacznie ważniejsze kwestie niż podniesienie górnej granicy kary, co postuluje MS. Chodzi o to, by objąć ściganiem czynności seksualne, na które nie było zgody.

Polityka
Przed wielką majówką: Trzaskowski kontratakuje, debaty „grają” w kampanii jak nigdy wcześniej, podsumowanie 1000-lecia koronacji
Polityka
Sondaż: Kto wypadł najlepiej w debacie „Super Expressu”?
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Sondaż pokazuje, że debatę wygrał Trzaskowski. Kandydat KO nie może ignorować lewicy
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne