Reklama

Marek Siwiec w komitecie budowy pomnika walterowców

Politycy SLD wsparli budowę pomnika II Armii Wojska Polskiego, który stanie w Poznaniu

Publikacja: 21.06.2011 01:44

Marek Siwiec

Marek Siwiec

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Do honorowego komitetu, który wspiera budowę, wstąpili europoseł Marek Siwiec oraz Marek Niedbała, szef Klubu SLD w sejmiku wielkopolskim. Dołączyli tym samym do poznańskiej posłanki Krystyny Łybackiej.

Pomnik powstanie na poznańskiej Cytadeli. – Głównym jego elementem będą dwa husarskie skrzydła, napis „Żołnierzom II Armii Wojska Polskiego" i piastowski orzeł, bo takiego właśnie używali wojskowi z tej formacji – wyjaśnia Edward Skrzypczak, jeden z inicjatorów postawienia monumentu, niegdyś I sekretarz KW PZPR.

W ubiegłym roku, po burzliwej dyskusji, poznańscy radni wyrazili zgodę na upamiętnienie II Armii.

Pomnik ma zastąpić monument, który upamiętniał dowódcę II Armii Wojska Polskiego gen. Karola Świerczewskiego ps. Walter. Ten został zburzony w 2009 r. Dążył do tego nieżyjący już wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz, a wspierali go między innymi kombatanci Armii Krajowej. Przypominali oni, że po wojnie Świerczewski angażował się w zwalczanie niepodległościowego podziemia.

Zanim jednak pomnik legł w gruzach, zaprotestowali kombatanci LWP i byli działacze PZPR. Już wówczas wsparli ich politycy lewicy. W kwietniu 2009 r. na pikiecie pod pomnikiem pojawili się m.in. Marek Siwiec i zaproszony przez niego hiszpański deputowany Miguel Angel Martinez. – Nie chcemy poprawiać metryki generała Świerczewskiego. Chcemy tylko oddać szacunek człowiekowi walczącemu za Polskę, w którą wierzył – mówił wówczas polski europoseł.

Reklama
Reklama

Pikieta została odnotowana przez media także dlatego, że przypadła na czas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Na starcie kolejnej kampanii temat powraca.

– Aktywnie broniłem pomnika generała Świerczewskiego i wspólnie z ludźmi, którzy też się w tę sprawę zaangażowali, obiecaliśmy sobie, że doprowadzimy ją do końca – tłumaczy dziś swój akces do komitetu europoseł Siwiec.

Czy w ten sposób SLD przypomina się żelaznemu elektoratowi? – Wszelka aktywność polityków ma związek z kampanią wyborczą. Od tego trudno uciec – zaznacza dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zdaniem demonstrowanie sentymentu do PRL nie byłoby w przypadku SLD niczym zaskakującym, gdyby nie skala tego zjawiska. – Pomnik to tylko mały wycinek. Do tego dochodzą choćby szeroko komentowane powroty starych działaczy, jak Leszek Miller czy Józef Oleksy – wylicza dr Flis. – Taki przekaz może dziwić, bo nie buduje żadnej nowej jakości. W ten sposób SLD zagwarantuje sobie może stabilne poparcie, ale nie zdobędzie nowych zwolenników. A chyba nie o to liderom partii chodzi – podsumowuje politolog.

Tymczasem sprawa poznańskiego pomnika w najbliższym czasie będzie zapewne powracać. – Zbieramy pieniądze na realizację projektu. Liczymy na to, że w październiku, może w listopadzie uda się wmurować kamień węgielny pod monument – zapowiada Skrzypczak.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kolejna przepychanka słowna Sikorski-Musk? „Leć na Marsa”
Polityka
22 mln wyświetleń. Tusk bije rekordy w serwisie X
Polityka
Karol Nawrocki w rocznicę powstania Radia Maryja: Głosiciel prawdy, jedności i wierności
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Warszawa
Dokumenty Aleksandra Kwaśniewskiego trafiły do archiwum. Gdzie będzie można je zobaczyć?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama