Reklama

Prawnik: Barski i Święczkowski mają szansę w Strasburgu

Barski i Święczkowski prawdopodobnie wygrają – uważa prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Publikacja: 13.11.2011 20:31

Dariusz Barski

Dariusz Barski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Wybrani z list PiS prokuratorzy w stanie spoczynku Dariusz Barski i Bogdan Święczkowski utracili mandaty poselskie po orzeczeniu Sądu Najwyższego z 9 listopada. Jednak nawet ich zwycięstwo przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, które zdaniem dr. Ireneusza Kamińskiego z Instytutu Nauk Prawnych PAN jest bardzo prawdopodobne, nie oznacza, że będą mogli zasiąść w ławach poselskich. Ale jeśli Trybunał uzna, że Polska złamała europejską konwencję praw człowieka, dostaną zadośćuczynienie finansowe (kilka tysięcy euro), które będzie musiała wypłacić Polska. Konieczna byłaby też zmiana przepisów, tak aby podobne przypadki się nie powtarzały.

– Jestem zdecydowany wystąpić do Strasburga – mówi "Rz" Barski. – Przepisy nie są oczywiste, a nasza sytuacja okazała się gorsza niż prokuratorów w służbie czynnej. Nie ma więc mowy o równości wobec prawa, co gwarantuje konstytucja.

Z komentarza, jaki dr Kamiński zamieścił na stronie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, z którą współpracuje, wynika, że doszło do naruszenia europejskiej konwencji praw człowieka. Artykuł 3 dodatkowego protokołu nr 1 do niej chroni prawo do wolnych wyborów.

Według prawnika Barski i Święczkowski powinni w skardze wskazać na dyskryminację, jaka ich dotknęła. Otóż czynny prokurator, jeśli zostanie wybrany do Sejmu, musi zrzec się stanowiska. Ale po zakończeniu pracy posła może wrócić do prokuratury, o ile przerwa w pełnieniu obowiązków nie przekracza dziewięciu lat. Tak głosi ustawa o prokuraturze. Tymczasem prokurator w stanie spoczynku, który z racji pracy w parlamencie zrzekłby się tego statusu, nie ma do niego powrotu.

Kamiński wskazuje, że orzeczenie SN to pierwsza decyzja, która dokonuje szerokiej wykładni art. 103 ust. 2 konstytucji zakazującego m.in. prokuratorom i sędziom sprawowania mandatu poselskiego. Sąd kwestionuje przy tym obowiązujące zapisy ustawy o prokuraturze i art. 30 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Wcześniej sędzia w stanie spoczynku Anna Kurska zasiadała w parlamencie – przypomina prawnik.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem art. 103 ust. 2 konstytucji nie musi być rozumiany jako zawierający zakaz odnoszący się do wszystkich prokuratorów. Uważa, że Strasburg może przekonać interpretacja zgodna z ustawą o prokuraturze, która mówi tylko o obowiązku zrzeczenia się stanowiska przez prokuratora, który czynnie wykonuje funkcję. Podobnie w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora czytamy, że w czasie zasiadania w parlamencie nie można "wykonywać pracy w charakterze sędziego i prokuratora". A osoby w stanie spoczynku pracy nie wykonują – argumentuje autor komentarza.

Postępowanie przed Trybunałem trwa zwykle kilka lat.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama