Pra­wo á la rząd Tuska

Buble prawne – tak opozycja określa projekty ustaw, które trafiają z rządu do Sejmu

Publikacja: 17.07.2012 01:01

Resort Jacka Cichockiego przygotował niechlujną nowelizację ustawy

Resort Jacka Cichockiego przygotował niechlujną nowelizację ustawy

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Rządowe projekty ustaw, które trafiają do Sejmu, traktowane są przez posłów Platformy jako dokumenty, z którymi się nie dyskutuje. Po prostu się je uchwala. Im szybciej i sprawniej, tym lepiej. Tak ekspresowo procedowane ustawy okazują się często zwykłymi prawnymi bublami, które wymagają poprawy od razu po uchwaleniu.

To, jak w Polsce powstają dziś niedoróbki  legislacyjne, świetnie ilustruje przykład rządowego projektu nowelizacji ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

Trzypunktowa rządowa nowelizacja, której zapisy mieszczą się na jednej kartce, została przegłosowana w komisji mimo zgodnych głosów krytyki ze strony opozycji. Słusznej, bo do 3-punktowej nowelizacji sami posłowie Platformy wnieśli dwie poprawki. Jedną dorzucił poseł PiS.

Po ekspresowym pierwszym czytaniu w komisji administracji, w ubiegłym tygodniu Sejm nowelizację przegłosował. Teraz trafi do Senatu.

Celem nowelizacji ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych z 1974 roku oraz ustawy o ewidencji ludności z 2010 roku było dostosowanie przepisów w nich zawartych do ustawy o obywatelstwie polskim z 2009 r. Zmiany dotyczyły m.in. poszerzenia katalogu organów zobowiązanych do informowania gmin prowadzących ewidencję ludności oraz wydających dowody osobiste o ministra spraw wewnętrznych.

– W komisji cały czas mamy takie pilne projekty rządowe, które mają gasić kolejne pożary legislacyjne. Zazwyczaj terminy albo wiszące nad głową kary unijne nakładają na Sejm obowiązek bardzo szybkiej pracy, a na Senat presję, by nie wprowadzać poprawek, itd. W efekcie powstają kolejne buble prawne, które prędzej czy później są kwestionowane np. przez Trybunał Konstytucyjny – mówi „Rz" Artur Górski (PiS).

Nasuwa się także pytanie, dlaczego  tworzonej w 2010 roku ustawy od razu nie dostosowano do przepisów wprowadzonych rok wcześniej? Na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych przedstawiciel MSW tłumaczył, że projekt ustawy o obywatelstwie polskim był projektem senackim, wobec czego rząd nie musiał go znać.

Posłowie PiS i SLD odpowiadali, że obowiązkiem rządu jest czuwanie nad procesem legislacyjnym na każdym etapie, niezależnie od tego, kto jest autorem projektu.

Rządowej nowelizacji broni Michał Wójcik, poseł PO.

– To była naprawdę drobna zmiana. Trudność z nią polegała na tym, że dopiero w styczniu tego roku Trybunał potwierdził konstytucyjność ustawy o obywatelstwie z 2009 roku i dopiero wtedy rząd mógł pracować nad uzupełnieniem pozostałych przepisów, aby były z nią zgodne. A nasze poprawki miały charakter czysto kosmetyczny – mówi „Rz".

Jednak opozycja podkreśla, że właśnie ta drobna nowelizacja jak w soczewce pokazuje chaos panujący w legislacyjnych pracach rządu. – Dostajemy projekty ustaw z błędami prawnymi, ale i tak są przegłosowywane. Posłowie koalicji przepychają wszystko, co przesyła rząd. Potem Senat ma przykazane, by przyjmować taką ustawę bez poprawek, a prezydent szybko ją podpisuje. Tak dziś powstaje u nas prawo. A potem jest zdziwienie, gdy np. Trybunał kwestionuje te buble prawne – opowiada Jarosław Zieliński (PiS).

I przypomina, że ta praktyka dotyczy nie tylko mniej ważnych projektów ustaw, ale także tych kluczowych z punktu widzenia państwa, jak choćby niedawnej ustawy wydłużającej wiek emerytalny do 67. roku życia. – Takiego chaosu w resortach nigdy nie było. To się kiedyś zemści – dodaje.

Rządowe projekty ustaw, które trafiają do Sejmu, traktowane są przez posłów Platformy jako dokumenty, z którymi się nie dyskutuje. Po prostu się je uchwala. Im szybciej i sprawniej, tym lepiej. Tak ekspresowo procedowane ustawy okazują się często zwykłymi prawnymi bublami, które wymagają poprawy od razu po uchwaleniu.

To, jak w Polsce powstają dziś niedoróbki  legislacyjne, świetnie ilustruje przykład rządowego projektu nowelizacji ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich