Waldemar Pawlak, wicepremier i lider ludowców, podtrzymuje swoją chęć spotkania się z każdym z liderów partii opozycyjnych. Ci jednak są podzieleni. Część kręci nosem i nie do końca wierzy w czyste intencje Pawlaka. Platforma konsekwentnie sprawę bagatelizuje.
, że szef PSL chce zaprosić do rozmów szefów partii opozycyjnych. Chodzi o poszukiwanie wspólnych rozwiązań na czasy gospodarczego spowolnienia. PSL zamierza skupić się na wspólnych punktach w programach poszczególnych ugrupowań opozycyjnych i swoim.
Trwa ustalanie terminów ewentualnych rozmów. Wiadomo, że odbędą się indywidualnie, bez kamer i mediów. – Jedno wspólne spotkanie byłoby nieproduktywne – mówił wczoraj Pawlak.
Jedni chcą rozmawiać...
Chęć spotkania wyraził już Ruch Palikota. – Cieszę się z takiej postawy i widzę, że mamy kilka podobnych postulatów, jak choćby wprowadzenie kasowego rozliczania VAT. Możemy nasze projekty połączyć, modyfikować, ale dzięki takim rozmowom być może pojawi się dla nich szansa na sejmową większość – mówi „Rz" Łukasz Gibała, poseł Ruchu Palikota, który zajmuje się kwestiami gospodarczymi.