Samorządowcy dążą do likwidacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych

Największe i najbardziej prestiżowe korporacje samorządowców, czyli Związek Powiatów Polskich i Związek Miast Polskich zabiegają o zlikwidowanie Samorządowych Kolegiów Odwoławczych

Publikacja: 16.02.2013 13:35

Samorządowcy dążą do likwidacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych

Foto: materiały własne, Artur Kowalczyk a.k. Artur Kowalczyk

Dążenia do likwidacji Kolegiów dowodzić może wydane ostatnio oświadczenie ZMP i ZPP, gdzie napisane jest "zewsząd z kraju płyną sygnały wskazujące, że jeśli jeszcze w początkowym okresie funkcjonowania reaktywowanego samorządu terytorialnego (lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku), istnienie SKO było uzasadnione (tworzyły się podwaliny systemu administracyjnego, w nowych uwarunkowaniach okresu transformacji w Polsce), to obecnie dyskusyjne jest utrzymywanie aż czteroinstancyjnego trybu postępowania administracyjnego".

Dla zainteresowany stron sprawa przed Kolegium Odwoławczym oznacza wieloletnie postępowanie administracyjne. Zarówno dla prywatnego inwestora jak i wspólnoty samorządowej procedura ta jest trudna i kosztowna.

Ataki na Kolegium odpiera m.in. Elżbieta Szudrowicz, Prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy na Dolnym Śląsku. - To niepokojące działania korporacji samorządowych. Ich zarzuty są nieadekwatne do realiów faktycznych i prawnych w jakich funkcjonują Samorządowe Kolegia Odwoławcze. Przecież rocznie rozpatrujemy w skali kraju nawet 200 tysięcy spraw, przy czym nie zwiększyła się znacznie od 1995 r. obsada kadrowa w kolegiach. Chcę też podkreślić, że jesteśmy jedną z nielicznych niezależnych instytucji państwowych, która gwarantuje obywatelom ochronę prawną, ale także skutecznie chroni interesy samorządów, w sporach sądowych - komentuje. - Co się stanie jeśli nie będzie Samorządowych Kolegiów Odwoławczych? Przecież sprawy, w których właściwe są organy samorządu terytorialnego pozostaną do załatwienia. Konieczność dwukrotnego rozpoznania sprawy administracyjnej gwarantują przecież przepisy Konstytucji RP. Zatem jakie są rozwiązania systemowe i co ze sprawami, w których organem odwoławczym jest Wojewoda - pyta Szudrowicz.

Pierwszy krok w celu likwidacji bądź zmniejszenia kompetencji SKO został już podjęty. Korporacje skierowały do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji prośbę o podjęcia działań, które mają na początek spowodować uproszczenie postępowania administracyjnego. Samorządowcy nie ukrywają, że chodzi w szczególności o  "przyjrzenie się roli jaką odgrywają w nim Samorządowe Kolegia Odwoławcze (SKO)."

W swoim komunikacie ZPP i ZMP jednoznacznie podkreślają nie tylko niewydolność SKO, ale wręcz ich szkodliwość dla kraju. - Często SKO nie tylko uniemożliwiają sprawne i szybkie przygotowanie inwestycji publicznej do realizacji, ale dodatkowo wprowadzają utrudnienia dla organu pierwszej instancji przy ponownym rozpoznawaniu sprawy - dowodzą samorządowcy.

Z tego powodu według korporacji samorządowych trzeba zastanowić się nad nowym modelem postępowania administracyjnego. Ten postulat przyjął już resort administracji i cyfryzacji, który zajmuje się sprawą. - Kwestia dalszego funkcjonowania wspomnianych organów w obecnym kształcie jest analizowana przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przy współudziale przedstawicieli Kolegiów oraz jednostek samorządu terytorialnego. Prace analityczne skupiają się nad rozwiązaniami usprawniającymi działanie samorządowych kolegiów odwoławczych, a nie na likwidacji tych podmiotów. Z uwagi na ich wstępny etap, trudno w tej chwili przesądzać jakimi zakończą się konkluzjami - stwierdza Artur Koziołek, rzecznik prasowy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

Dążenia do likwidacji Kolegiów dowodzić może wydane ostatnio oświadczenie ZMP i ZPP, gdzie napisane jest "zewsząd z kraju płyną sygnały wskazujące, że jeśli jeszcze w początkowym okresie funkcjonowania reaktywowanego samorządu terytorialnego (lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku), istnienie SKO było uzasadnione (tworzyły się podwaliny systemu administracyjnego, w nowych uwarunkowaniach okresu transformacji w Polsce), to obecnie dyskusyjne jest utrzymywanie aż czteroinstancyjnego trybu postępowania administracyjnego".

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Polityka
Rafał Trzaskowski domaga się reakcji rządu i policji w sprawie gangów ze Wschodu
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Polityka
Afera Collegium Humanum pogrąża człowieka prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
„Rzecz w tym": Rozczarowanie politycznym słowem roku
Polityka
Kandydaci na prezydenta 2025. Kto już zadeklarował start w wyborach prezydenckich?
Polityka
Najnowszy sondaż. Aż 8 punktów różnicy między faworytami