Zakaz odrzucania projektów obywatelskich na początku prac w parlamencie i wzmocnienie roli wysłuchań publicznych – to główne założenia zmian w regulaminie Sejmu, które proponuje PiS. Ich najważniejszym elementem jest jednak wzmocnienie roli opozycji. Mogłaby ona m.in. uzupełniać o własne propozycje porządek obrad, który teraz ustala marszałek Sejmu.
– Ten projekt zbliża polski parlamentaryzm do niemieckiego, francuskiego czy brytyjskiego – uzasadnia Kazimierz Ujazdowski z PiS.
Do niedawna te pomysły nie miały jednak szans na uchwalenie. To się zmieniło, bo poparcia nie wyklucza PSL. Projekt zmian w regulaminie prawdopodobnie trafi pod głosowanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu, a wprowadzenie nowych przepisów mogłoby oznaczać przemodelowanie życia parlamentarnego w Polsce.
Propozycja PiS to jeden z kilku projektów zmian regulaminu, które w tej kadencji złożyły poszczególne kluby. Jest jednak najbardziej kompleksowa i trafiła do laski marszałkowskiej już na samym początku kadencji Sejmu. Partia określa go mianem „pakietu demokratycznego".
450 tys. osób podpisało się pod projektem zakazującym aborcji eugenicznej. Sejm odrzucił go jednak już w pierwszym czytaniu