Kanonizacja tematem kampanii

Jak dowiedziała się „Rz", pod koniec tygodnia prezes PiS Jarosław Kaczyński pojawi się w Małopolsce. W wyborach do Parlamentu Europejskiego to ważny region. Pięć lat temu w okręgu, który go obejmuje, wydano prawie milion kart do głosowania, najwięcej w kraju.

Wizyta Kaczyńskiego ma związek z niedzielną kanonizacją papieża Polaka. Zanim (wraz z delegacją PiS) pojedzie do Rzymu, ma odwiedzić miejsca związane z Janem Pawłem II w Polsce.

Szef sztabu PiS poseł Andrzej Duda nie chce zdradzić szczegółów, ale potwierdza, że taka wizyta jest rozważana.

Jej plan jest jeszcze w fazie ustaleń, ale jak wynika z naszych informacji, Kaczyński odwiedzi Sanktuarium Maryjne w Ludźmierzu na Podhalu. W Małopolsce jest też miasto, w którym urodził się przyszły papież – Wadowice. – Jesteśmy w momencie przygotowań do kanonizacji, także duchowych. Politycy to tylko ludzie – przekonuje „Rz" Duda.

Członkowie kierownictwa PiS w rozmowach z nami twierdzą, że czas związany z kanonizacją jest dla partii idealny.

– Zajmują się nim nawet media, które na co dzień są od Kościoła dalekie – mówi jeden z nich.

W PiS panuje przeświadczenie, że dzięki temu łatwiej sprowadzić kampanię na krajowe tory. Jak pokazywały badania, w okresie, gdy uwaga opinii publicznej była skupiona na Ukrainie, rosły notowania PO.

– Nie od wczoraj mówimy o wartościach. Nasz program „Zdrowie, praca, rodzina" odwołuje się do tego, co papież w swoim nauczaniu akcentował – mówi Duda.

Premier Tusk wyjazdu do Rzymu nie zapowiadał, ale i politycy PO nawiązują do Jana Pawła II. Dziś marszałek Sejmu Ewa Kopacz otworzy w parlamencie wystawę o papieżu. Wczoraj premier Donald Tusk podczas prezentacji spotu na rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej nawiązał do jednej z wypowiedzi papieża. Delegacji parlamentarzystów i europosłów PO nie zabraknie też podczas uroczystości kanonizacyjnych.

Dwa tygodnie temu premier zjawił się zaś w Wadowicach, by wraz z m.in. prezydentem Bronisławem Komorowskim, ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim i kard. Stanisławem Dziwiszem otworzyć papieskie muzeum.

PiS nie zamierza zostawić tego typu gestów bez odpowiedzi.

– W tym samym czasie, w którym Tusk wychwalał naukę Ojca Świętego, w jednym z programów radiowych mówił, że nie ma nic przeciwko związkom homoseksualnym – przekonuje szef kampanii opozycji.

Przypominanie przy okazji kanonizacji tradycyjnych wartości, takich jak rodzina, wpisuje się w szerszy pomysł na kampanię PiS. Partii Kaczyńskiego zależy, by toczyła się ona wokół tematów, gdzie może być lepiej postrzegana niż rządzący.

Dlatego wczoraj lider był na Śląsku, gdzie na tle kopalnianej hałdy mówił o rosnącym bezrobociu.

– My w pewnym momencie będziemy odbudowywali polski przemysł, (...) miejsca pracy – przekonywał, przypominając, że za rządów jego partii powstało 1,3 mln miejsc pracy.

Tak teraz ma wyglądać kampania PiS. – Koniec ze ściankami z logo partii za prezesem. Ma być żywy obrazek i przekaz dotyczący problemów Polaków – zapowiada jeden ze sztabowców.

Grono odpowiedzialnych za kampanię zostało ograniczone.