Według informacji „Rz" Donald Tusk stanowczo wymógł na Januszu Piechocińskim, by PSL poparł rząd w środowym głosowaniu nad wotum zaufania. Ludowcy liczą, że w zamian załatwią u premiera kilka ważnych dla siebie spraw.
Dziś wieczorem spotykają się liderzy obu partii koalicyjnych. Zanim to nastąpi, rano zbierze się Naczelny Komitet Wykonawczy PSL, by ustalić, czego ludowcy zażądają od PO.
Bardzo zależy im na ustawie o uboju rytualnym, która już raz upadła w Sejmie, a teraz wniesiona ponownie czeka na rozstrzygnięcie, czy posłowie będą nad nią pracowali, czy też odrzucą już w pierwszym czytaniu. To głosowanie miało się odbyć w ubiegłym tygodniu, ale afera taśmowa i ruch premiera, który wystąpił do Sejmu o wotum zaufania sprawiły, że decyzję przesunięto na kolejne obrady plenarne.
Mazowiecki poseł Piotr Zgorzelski nie kryje, że zamierza domagać się od kierownictwa partii postawienia na spotkaniu koalicyjnym sprawy nowej ustawy o janosikowym, która jest realizacją marcowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Ministerstwo Finansów przygotowało już projekt ustawy, która ma obowiązywać w 2015 i 2016 r., aby dać czas parlamentowi na zmianę całego systemu, ale mazowieckiemu PSL wcale się on nie podoba.
– Nie rozwiązuje żadnych problemów Mazowsza, a obniża janosikowe dla naszego województwa zaledwie o 100 mln zł – irytuje się Zgorzelski, bliski współpracownik Adama Struzika, marszałka województwa (w tym roku Mazowsze ma zapłacić 640 mln zł, balansuje na granicy bankructwa).