Aktualizacja: 26.01.2015 06:48 Publikacja: 26.01.2015 02:00
Tadeusz Iwiński (w środku) zapewnia, że mile oddaje innym
Foto: PAP, Marcin Obara
40 tys. punktów to zegarek znanej firmy, a 180 tys. – podróż dookoła świata. Takie nagrody oferuje uczestnikom program linii lotniczych Miles & More. Z mil gromadzonych dzięki biletom kupowanym za publiczne pieniądze mogą korzystać w prywatnych celach m.in. ministrowie, urzędnicy i posłowie.
– Korzystanie z programu powinno być pod kontrolą. Korzyści powinny spływać do kasy Sejmu, a nie do kieszeni posła – alarmuje prof. Antoni Kamiński, były prezes Transparency International Polska.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Koalicja Obywatelska, ale Prawo i Spr...
„Po mojej wizycie we Lwowie dostałem maila z groźbami od Ukraińców. Od razu to zgłosiłem odpowiednim służbom. Od...
Donald Tusk poinformował, że wystąpił do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o przyznanie odznaczeń strażnikowi...
NASK informuje o zidentyfikowaniu na platformie Facebook reklam politycznych, które „mogły być finansowane z zag...
Podczas wspólnej konferencji Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Błaszczaka, która miała być poświęcona sprawie mo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas