Sobotnie wybory nowego przewodniczącego LPD są efektem podania się do dymisji na początku września premiera Shigeru Ishiby.
Nowa szefowa LDP, której kadencja trwa do 2027 r., najprawdopodobniej zostanie również kolejnym premierem Japonii pod koniec tego miesiąca. Koalicja mniejszościowa wraz ze swoim mniejszym partnerem, partią Komeito, pozostaje największą siłą w parlamencie, a partie opozycyjne nie są zjednoczone.
Zgodnie z sondażem dziennika „Nikkei” i TV Tokyo, 64-letnia Takaichi była faworytką partyjnych wyborów. Jej kontrkandydat, 44-letni Shinjiro Koizumi, syn byłego premiera Junichiro Koizumiego, cieszył się z kolei największym poparciem wśród parlamentarzystów.
Yoshimasa Hayashi, 64-letni umiarkowany polityk z dużym doświadczeniem ministerialnym, szybko nadrobił zaległości przed wyborami.
Pozostali kandydaci to były szef MSZ Toshimitsu Motegi oraz były minister ds. bezpieczeństwa gospodarczego Takayuki Kobayashi.