Reklama

Litewski minister kultury rezygnuje. Poszło o Krym

Litewski minister kultury Ignotas Adomavičius złożył rezygnację po zaledwie tygodniu urzędowania, w następstwie sprzeciwu społecznego i strajku środowiska kulturalnego.

Publikacja: 03.10.2025 17:20

Ignotas Adomavičius, były minister kultury Litwy

Ignotas Adomavičius, były minister kultury Litwy

Foto: Ignotas Adomavičius/Facebook

Adomavičius tłumaczył swoją rezygnację chęcią ochrony rodziny i poszanowaniem całej społeczności, aby nie zakłócać pracy rządu.

Litewskie organizacje kulturalne protestowały przeciwko temu, że resortem kultury kieruje minister delegowany przez partię Świt Niemna, uznawaną za faszystowską, nacjonalistyczną i prorosyjską. Zarzucały również brak doświadczenia Adomavičiusa w tej dziedzinie. Wielu przedstawicieli litewskiej społeczności kulturalnej od dawna protestowało przeciwko nominacji Adomavičiusa, obawiając się o zagrożenie dla wolności słowa i wartości demokratycznych.

Kontrowersje nasiliły się po tym, jak portal informacyjny Lrytas.lt opublikował wywiad z Adomavičiusem, w którym odmówił on odpowiedzi na pytania dotyczące litewskiego wsparcia dla Ukrainy i statusu Krymu, nazywając te pytania „prowokacyjnymi”. Nie chciał jasno zadeklarować, czy zaanektowany nielegalnie przez Rosję Krym jest częścią terytorium Ukrainy. 

Kontrowersyjny wywiad i reakcja koalicji

Premier Ruginienė określiła zachowanie ministra w wywiadzie jako „całkowicie nie do przyjęcia” zarówno dla siebie, jak i całej koalicji rządzącej.  

Czytaj więcej

Jak bardzo zmieni się władza na Litwie? Nikt nie chce rządzić ze Świtem Niemna
Reklama
Reklama

Mimo skandalu premier zapowiedziała, że koalicja rządząca pozostaje nienaruszona, a ugrupowanie Świt Niemna zachowa prawo do rekomendacji ministra kultury. Jednak zaznaczyła, że problem ma charakter personalny i zostanie rozwiązany. Kandydatów do nowego ministra będzie proponował przewodniczący Świtu Niemna Remigijus Žemaitaitis, a sama premier zapowiedziała większe zaangażowanie w proces wyboru.

Protesty trwają mimo rezygnacji

Rezygnacja Ignotasa Adomavičiusa jest bezprecedensowa – to pierwszy minister rządu litewskiego, który tak szybko opuścił swoje stanowisko wskutek politycznego skandalu i presji społecznej. Jego unikanie jednoznacznej odpowiedzi na kluczowe pytania o stosunek Litwy do konfliktu na Ukrainie i statusu Krymu podkopało jego wiarygodność.

Czytaj więcej

Minister obrony Litwy: Módlmy się, by Trump dostrzegł konsekwencje zrywania USA z Europą

Pomimo odejścia ministra, protesty środowisk kulturalnych i sprzeciw wobec nominacji przedstawiciela Świtu Niemna wciąż trwają, zapowiedziano też krajowy strajk sektora kultury.

Po ogłoszeniu rezygnacji przez Adomavičiusa, przedstawicielka środowiska kulturalnego, Gintarė Masteikaitė, zaznaczyła, że to nie koniec ich postulatów.  - To dopiero początek – stwierdziła.

Adomavičius tłumaczył swoją rezygnację chęcią ochrony rodziny i poszanowaniem całej społeczności, aby nie zakłócać pracy rządu.

Litewskie organizacje kulturalne protestowały przeciwko temu, że resortem kultury kieruje minister delegowany przez partię Świt Niemna, uznawaną za faszystowską, nacjonalistyczną i prorosyjską. Zarzucały również brak doświadczenia Adomavičiusa w tej dziedzinie. Wielu przedstawicieli litewskiej społeczności kulturalnej od dawna protestowało przeciwko nominacji Adomavičiusa, obawiając się o zagrożenie dla wolności słowa i wartości demokratycznych.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Rusłan Szoszyn: Kilka słów o przemówieniu Putina. Wojna z Ukrainą z Puszkinem w tle
Polityka
Siedem kadencji i wystarczy? Córka prezydenta Kamerunu: Nie głosujcie na mojego ojca
Polityka
Sprawdzać status migracyjny przed ratowaniem życia? Rzeczniczka Trumpa nie odpowiedziała
Polityka
Putin radzi Nawrockiemu? „Polska popełniła wiele błędów przed II wojną światową”
Polityka
Trzeci dzień paraliżu administracji w USA. Donald Trump zapowiada zwolnienia
Reklama
Reklama