Reklama

Wybory parlamentarne w Mołdawii. Sukces proeuropejskiej partii Mai Sandu. Komentarze Karola Nawrockiego i Donalda Tuska

W niedzielę wieczorem w Mołdawii zakończyły się wybory parlamentarne. Przeliczono już wszystkie głosy oddane w wyborach. Proeuropejska Partia Działania i Solidarności (PAS) wygrała wybory i utrzymała bezwzględną większość.

Aktualizacja: 29.09.2025 15:08 Publikacja: 28.09.2025 21:41

Wybory parlamentarne w Mołdawii. Sukces proeuropejskiej partii Mai Sandu. Komentarze Karola Nawrockiego i Donalda Tuska

Foto: REUTERS/Stringer

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były wyniki wyborów parlamentarnych w Mołdawii?
  • Kto odniósł sukces w mołdawskich wyborach i jakie to ma znaczenie dla przyszłości kraju?
  • Jakie były reakcje międzynarodowe na wyniki mołdawskich wyborów parlamentarnych?
  • Jakie wyzwania stoją przed mołdawskim rządem po wyborach?

W niedzielę w Mołdawii odbyły się wybory parlamentarne, które są kluczowe dla przyszłości kraju, między innymi tej związanej z wejściem do UE. Prounijna Partia Działania i Solidarności walczyła w nich o utrzymanie większości i podkreślała, że zwycięstwo jej konkurentów z partii prorosyjskich zagrozi akcesji do Wspólnoty.

W wyborach do 101-osobowego parlamentu startowało 15 partii politycznych, trzy bloki i czterech kandydatów niezależnych. W głosowaniu nie przeprowadzono exit poll, ale pojawiły się już pierwsze wyniki. 

Czytaj więcej

Rosja powróci do Mołdawii? Zadecydują najbliższe dni

Wybory parlamentarne w Mołdawii. Są wstępne wyniki

Po przeliczeniu wszystkich głosów oddanych w wyborach wiadomo,, że wygrała je proeuropejska Partia Działania i Solidarności (PAS), uzyskując 50,2 proc. głosów, ponad 26 punktów procentowych więcej niż prorosyjski Patriotyczny Blok, który – według strony internetowej Komisji Wyborczej – uzyskał ok. 24,17 proc. głosów.

Reklama
Reklama

7,96 proc. głosów zdobył Blok Alternatywa, centrolewicowa koalicja stworzona przez mera Kiszyniowa Iona Cebana, byłego kandydata na prezydenta Alexandra Stoianoglo (w 2024 roku przegrał w wyborach z Maią Sandu) oraz byłego premiera Iona Chicu. Formacja ta określa się mianem proeuropejskiej.

Ustrój polityczny w Mołdawii

Ustrój polityczny w Mołdawii

Foto: PAP

6,2 proc. zdobyła prorosyjska Nasza Partia (Partidul Nostru) - ugrupowanie o profilu lewicowym i populistycznym (to dawna Republikańska Partia Ludowa). 5,62 proc. uzyskała centrowa i proeuropejska Platforma Godność i Prawda. Żadna inna partia nie uzyskała powyżej 1 proc. głosów. 

Wstępne wyniki wyborów wskazują, że partia proeuropejskiej prezydent Mołdawii Mai Sandu zdobyła 55 ze 101 miejsc w parlamencie, co umożliwia jej utrzymanie samodzielnej większości. Pozwoli to PAS kontynuować dążenie do celu, jakim jest przystąpienie do UE do 2030 roku. Prorosyjski Patriotyczny Blok zdobył 26 mandatów, Blok Alternatywa - 8 mandatów, a Nasza Partia oraz Platforma Godność i Prawda - po 6 mandatów.

Gdyby PAS nie zdobyła większości, musiałaby spróbować utworzyć koalicję z mniejszymi partiami, z których żadna nie wydaje się naturalnym partnerem dla prozachodniego ugrupowania prezydent Mai Sandu.

Z danych Centralnej Komisji Wyborczej wynika, że w wyborach wzięło udział ponad 1,606 miliona osób, czyli około 52,15 proc.  uprawnionych do głosowania. 

Reklama
Reklama

Prezydent Maia Sandu podkreśliła, że wynik wyborów parlamentarnych pokazuje, iż „Mołdawianie są zjednoczeni w swoim pragnieniu pokoju, demokracji i Europy” oraz że „mają odwagę, by ich bronić”. „To nie jest tylko partyjne zwycięstwo – to zwycięstwo Mołdawii. Ścieżka europejska jest naszą drogą naprzód” - dodała. 

„Gratuluję siłom prozachodnim zwycięstwa w wyborach parlamentarnych w Mołdawii. Polska niezmiennie wspiera Kiszyniów na drodze reform i integracji europejskiej” - napisał w serwisie X prezydent Karol Nawrocki, komentując wynik wyborów w Mołdawii. 

„Wygranie tych wyborów wymagało prawdziwej odwagi mołdawskiego narodu i Mai Sandu. Nie tylko uratowaliście demokrację i zachowali europejski kurs, ale także zatrzymaliście Rosję i jej próby kontrolowania całego regionu. Dobra lekcja dla nas wszystkich” - tak wyniki wyborów w Mołdawii skomentował z kolei premier Donald Tusk. 

Reklama
Reklama

Szef MSZ Francji  Jean-Noël Barrot komentując wyniki wyborów  Mołdawii stwierdził, że „nic nie może powstrzymać ludzi, którzy wybierają demokrację i wolność”. „Nawet desperackie próby ingerencji strony zewnętrznej” - dodał. Barrot podkreślił też, że Mołdawianie „potwierdzili wolę zwrotu w stronę Europy”. 

Ostrzeżenie przed zamieszkami w Mołdawii

Szef mołdawskiej policji Viorel Cernauteanu ostrzegł przed możliwymi zamieszkami. - Mamy informacje o tym, że pewne grupy interesów przygotowują prowokacje i zamieszki, do których może dojść już dzisiaj w nocy - powiedział na antenie telewizji TV8. 

Inspektorat Główny Policji ostrzegł zaś, że „organizatorzy ogłoszonych wydarzeń będą odpowiadać za ich przebieg” oraz, że „nie będzie się tolerować naruszania prawa, zakłócania porządku publicznego oraz narażania obywateli na niebezpieczeństwo czy działań, które mogą zagrażać bezpieczeństwu narodowemu”. 

Po oddaniu głosu w wyborach parlamentarnych lider socjalistów Igor Dodon wezwał obywateli do udziału w proteście, który ma odbyć się w poniedziałek w południe. Jak zaznaczył polityk, celem protestu jest „obronna zwycięstwa” opozycji.

Reklama
Reklama

W Mołdawii odbyły się wybory parlamentarne. „Najważniejsze od lat” 

Głosowanie w Mołdawii rozpoczęło się w niedzielę o godzinie 7.00 czasu lokalnego (godzina 6.00 w Polsce). Lokale otwarte były do godz. 20:00 naszego czasu.

Otwartych było 1973 lokali do głosowania, w tym 12 dla mieszkańców separatystycznego Naddniestrza. Mieszkańcy tego regionu mogli uczestniczyć w wyborach na terytorium kontrolowanym przez władze w Kiszyniowie.

Mołdawia

Mołdawia

Foto: PAP

Poza granicami kraju działało 301 lokali wyborczych, to ponad 60 więcej niż w wyborach prezydenckich, które odbyły się w ubiegłym roku. Najwięcej było ich we Włoszech (ponad 70), Niemczech, Francji i Rumunii. Na terytorium Rosji otwarte były jedynie dwa punkty do głosowania. Ze względów bezpieczeństwa po dwa lokale wyborcze będą działać na Ukrainie i w Izraelu. W dziesięciu krajach – Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Islandii, Japonii, Korei Południowej, Australii w Mołdawii i  Nowej Zelandii – wyborcy mogli zagłosować korespondencyjnie po wcześniejszej rejestracji.

Czytaj więcej

Rosja szykuje się do bitwy o Mołdawię. Europa uratuje ją przed ofensywą Putina?
Reklama
Reklama

Wybory w Mołdawii. Co wskazywały sondaże?

Mołdawskie ośrodki badania opinii publicznej przed wyborami miały poważny kłopot z oszacowaniem nastrojów społecznych, ponieważ około 30 proc. ankietowanych nie chciało ujawniać swoich poglądów politycznych. Ośrodek CBS Research kilka dni temu do obliczenia prawdopodobnego wyniku zastosował sztuczną inteligencję oraz uwzględnił wyniki ubiegłorocznych wyborów prezydenckich.

Analiza CBS Research wskazywała, że PAS może liczyć na 38,8 proc. głosów (co dałoby 49 mandatów), prorosyjski „Patriotyczny Blok” z byłym prezydentem Igorem Dodonem na czele zdobyłby 27 proc. głosów (34 miejsca w parlamencie), a Nasza Partia (na czele stoi były burmistrz Bielc Renato Usatii, który w 2014 r. uciekł do Rosji, a później powrócił do kraju) otrzymałaby 14,2 proc. głosów (18 mandatów). Pod znakiem zapytania pozostawała przyszłość populistycznego i antysystemowego bloku „Alternatywa” byłego premiera Iona Chicu, który powalczy o przekroczenie 7-proc. progu wyborczego.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Wybory w Mołdawii. Wygrana bitwa, ale nie wojna

– Z doświadczenia wynika, że większość niezdecydowanych nie popiera rządzących i głosuje na partie opozycyjne. A więc prorosyjskie siły w Mołdawii mają szanse na wygraną w nadchodzących wyborach – mówił „Rzeczpospolitej” kilka dni przed wyborami znany mołdawski politolog Cornel Ciuria. Całkowicie nie wykluczał on jednak scenariusza, że część opozycyjnych polityków ostatecznie może zawrzeć układ z partią Sandu.

Przed wyborami prezydent Mołdawii zaapelowała do obywateli o wzięcie udziału w wyborach i nieuleganie zmasowanym działaniom hybrydowym Rosji. Wiadomo, że Moskwa zaangażowała poważne środki w odsunięciu kraju od Unii Europejskiej, do której Mołdawia aspiruje. - Mołdawia może stracić wszystko, co ma, a to może stworzyć poważne ryzyko również dla innych krajów, takich jak Ukraina, ale też dla krajów Unii Europejskiej w regionie - powiedziała po oddaniu swojego głosu Maia Sandu.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były wyniki wyborów parlamentarnych w Mołdawii?
  • Kto odniósł sukces w mołdawskich wyborach i jakie to ma znaczenie dla przyszłości kraju?
  • Jakie były reakcje międzynarodowe na wyniki mołdawskich wyborów parlamentarnych?
  • Jakie wyzwania stoją przed mołdawskim rządem po wyborach?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

W niedzielę w Mołdawii odbyły się wybory parlamentarne, które są kluczowe dla przyszłości kraju, między innymi tej związanej z wejściem do UE. Prounijna Partia Działania i Solidarności walczyła w nich o utrzymanie większości i podkreślała, że zwycięstwo jej konkurentów z partii prorosyjskich zagrozi akcesji do Wspólnoty.

W wyborach do 101-osobowego parlamentu startowało 15 partii politycznych, trzy bloki i czterech kandydatów niezależnych. W głosowaniu nie przeprowadzono exit poll, ale pojawiły się już pierwsze wyniki. 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
„Der Spiegel”: Drony nad infrastrukturą krytyczną na północy Niemiec
Polityka
Filibuster, czyli jak Partia Demokratyczna sparaliżowała administrację Donalda Trumpa
Polityka
Węgry kontra Ukraina. Lawina wzajemnych pretensji
Polityka
USA: Administracja zawiesza działanie. Nie ma porozumienia ws. budżetu
Polityka
Trump krytykuje brzydkie okręty, Hegseth ogłasza „koniec z facetami w sukienkach”
Reklama
Reklama